To historyczny wynik. Jak podaje Strategy Analytics, w tym czasie na rynek dostarczono ledwie 61,8 mln smartfonów, podczas gdy rok wcześniej – niemal 100 mln sztuk. Załamanie przyszło, wraz z rozwojem epidemii, w styczniu. Ale luty przyniósł rekord. Wiele wskazuje na to, że marzec również będzie bardzo słaby dla branży – prognozują eksperci.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus bije w smartfony. Gigant odwleka wejście do Polski
Jak tłumaczy Linda Sui, dyrektor Strategy Analytics, część fabryk w Azji nie była w stanie produkować smartfonów. – Również wielu konsumentów nie mogło lub nie chciało odwiedzać sklepów i kupować nowych urządzeń – dodaje.
Dane wskazują, że najmocniej dotąd ucierpiały Chiny, gdzie popyt w lutym 2020 r. stopniał o 55 proc. Prawdopodobnie potężne spadki w Europie widoczne będą dopiero w marcu.
CZYTAJ TAKŻE: Smartfonem wykryjesz zarażonego koronawirusem