Technologiczni giganci – Google, Amazon, Microsoft, Facebook czy Twitter – są od jakiegoś czasu w ogniu krytyki z obu stron sceny politycznej. Prawica krytykuje (szczególnie Facebooka i Twittera) za odchylenie lewicowe, podczas gdy bardziej praktyczna lewica skupia się na wątpliwościach dotyczących prywatności użytkowników. Krytyka najwyraźniej mobilizuje firmy do zwiększenia nakładów na lobbing – wynika z danych Federalnej Komisji Wyborczej.
Największe sumy na lobbing przeznacza Alphabet Inc., czyli Google. Gigant wydał w 2018 roku 21 milionów dolarów (rekordowo dużo) na lobbowanie w ważnych dla siebie sprawach – prywatność w sieci, reforma praw autorskich i patentów czy cyberbezpieczeństwo i reforma podatkowa.