W pozwie zbiorowym przeciwko Alphabet, czyli spółce matce Google, oskarżyciele domagają się odszkodowania za to, że przeglądarka śledzi zachowania użytkowników mimo przełączenia na tryb prywatny.
Kancelaria Boies Schiller Flexner, która wniosła pozew, zaznaczyła, że robi to w imieniu milionów użytkowników korzystających z trybu prywatnego wyszukiwarki Google’a od czerwca 2016 r., nieświadomych faktu, że ich aktywność może być monitorowana.
CZYTAJ TAKŻE: „Google nie jest ponad prawem”. Koncern śledził ludzi bez ich zgody
Zdaniem Jose Castanedy, rzecznika Google, działania firmy nie są nielegalne i zamierza ona bronić się przed oskarżeniem.
Opcja trybu prywatnego pozwala korzystać klientom z internetu bez obawy o magazynowanie danych na temat ich działań na urządzeniu lub przeglądarce. Jednak w dalszym ciągu strony, z których korzystamy, mogą badać naszą aktywność poprzez narzędzie Google Analytics. Zdaniem oskarżycieli Google nie powinno tego umożliwiać.
– Wyraźnie stwierdzamy, że za każdym razem, gdy użytkownik otwiera kartę w trybie prywatnym, strony nadal mogą gromadzić dane dotyczące ich aktywności. W ten sposób właściciele witryn mogą lepiej ocenić efektywność publikowanej zawartości czy prowadzonych działań marketingowych – odpowiada Jose Castaneda.
CZYTAJ TAKŻE: Zamieszki uderzyły w Google. Przesuwa ważną premierę
Strona pozywająca twierdzi, że Google powinno wypłacić co najmniej 5 tys. dolarów odszkodowania dla każdego użytkownika za naruszenie przepisów dotyczących prywatności obowiązujących w Kalifornii. – Nasze zainteresowanie tą sprawą wynika z faktu, że ludzie na całym świecie są bardziej świadomi przerażającego faktu gromadzenia danych personalnych przez firmy technologiczne, którym zaufali – czytamy w pozwie.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.