Koncern Apple chce złagodzenia projektu amerykańskiej ustawy piętnującej firmy wykorzystujące pracę przymusową ujgurskich więźniów w Chinach – donosi „Washington Post”.
Ustawa o Przeciwdziałaniu Pracy przymusowej Ujgurów zakłada, że amerykańskie spółki będą musiały wykazać, że nie korzystają z pracy przymusowej więźniów w chińskim regionie w Xinjiang.
Według organizacji praw człowieka rząd ChRL przetrzymuje w tamtejszych obozach pracy nawet 3 mln więźniów będących Ujgurami, czyli lokalną ludnością muzułmańską (władze Chin twierdzą, że te obozy służą „szkoleniu zawodowemu” przedstawicieli mniejszości). Wykorzystuje ich jako tanią siłę roboczą i daje nawet różne zachęty prywatnym spółkom, by ich wynajmowały do pracy.
CZYTAJ TAKŻE: Ostatnie uderzenie Trumpa. Zakaz inwestowania w chińskie spółki
Organizacje praw człowieka alarmowały wcześniej, że Apple ma swoim łańcuchu dostaw spółki wykorzystujące pracę przymusową więźniów z Xinjiangu. Np. marcowy raport Australijskiego Insytutu Polityki Strategicznej (ASPI) wskazał Apple w gronie 83 spółek z całego świata korzystających z pracy przymusowej Ujgurów.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.