Stało się tak, gdy Departament Sprawiedliwości USA oskarżył koncern o kradzież opatentowanej własności intelektualnej portugalskiego przedsiębiorcy. Chodzi o producenta multimediów Rui Oliveirę.
CZYTAJ TAKŻE: Huawei przytapiany przez Waszyngton. Czy konkurenci zyskali?
Zdaniem Huawei Portugalczyk chce zdobyć rozgłos, angażując się w spór między Waszyngtonem a Pekinem. – Oczywistym jest, że Rui Oliveira korzysta z obecnej sytuacji geopolitycznej, przekazując fałszywą narrację w mediach, próbuje wykorzystać trwający spór. Tego rodzaju zachowania nie powinny być popierane i nie powinny być podstawą do rozpoczęcia wiarygodnego i rzetelnego dochodzenia karnego prowadzonego przez Departament Sprawiedliwości USA – czytamy w komunikacie prasowym koncernu.
Huawei jednocześnie przedstawia szereg oskarżeń wobec rządu Donalda Trumpa, m.in nielegalne przeszukiwania, zatrzymywania, a nawet aresztowania pracowników Huawei przez agentów FBI, cyberataki w celu infiltracji intranetu i wewnętrznych systemów informatycznych, utrudnianie działalności biznesowej poprzez zastraszanie, odrzucanie wiz, zatrzymywanie przesyłek. Ale tych zarzutów nie popiera żadnymi dowodami.