Spółka ta została „wymazana” przez chińskie spółki technologiczne w reakcji na komentarz sprzed roku dotyczący pracy niewolniczej w Xinjiangu. Chodzi o region zamieszkany przez Ujgurów.

CZYTAJ TAKŻE: Gwiazda FC Barcelony zrywa z Huawei. Mocne oskarżenia

Komunistyczna Liga Młodzieży, czyli młodzieżówka rządzącej w Chinach partii, opublikowała w środę w serwisie Weibo post oskarżający szwedzką spółkę odzieżową H&M o „rozsiewanie fałszywych pogłosek” o bawełnie z Xinjiangu. Młodzi komuniści przypomnieli, że wiele miesięcy temu H&M zapewniała, że nie korzysta z bawełny z tego chińskiego chińskiego regionu autonomicznego, jeśli przy jej zbieraniu była wykorzystywana praca więźniów. Wkrótce po donosie Komunistycznej Ligii Młodzieży, tysiące kont na Weibo zaczęło wzywać do bojkotu H&M.

CZYTAJ TAKŻE: Apple zwalcza ustawę broniącą Ujgurów w Chinach

Bojkot wkrótce został wdrożony przez chińskie koncerny technologiczne. W piątek nie można było znaleźć na mapach Baidu i Tencenta żadnego z 445 chińskich sklepów H&M. Produktów tej szwedzkiej spółki nie można było też znaleźć w sklepach internetowych Alibaby, JD.com i Pinduduo, a także w znajdującej sklepy aplikacji Dianping. Ta akcja może mocno uderzyć w H&M. Chiny kontynentalne były dotychczas czwartym pod względem wielkości rynkiem dla tej firmy.