Twitter uderzy w trolli. Testuje nowe funkcje

Nowe funkcje mają dać użytkownikom większą kontrolę nad tym, kto może odpowiadać na ich posty. Koniec bezsensownych walk z trollami?

Publikacja: 09.01.2020 16:15

Wręcz uzależniony od Twittera jest Donald Trump. Wiele z jego tweetów można uznać za kontrowersyjne

Wręcz uzależniony od Twittera jest Donald Trump. Wiele z jego tweetów można uznać za kontrowersyjne

Foto: Bloomberg

Każdy, kto korzysta z Twittera wie, jak kłopotliwe mogą być dyskusje, szczególnie z osobami, które nie mając nic merytorycznego do powiedzenia po prostu zajmują nękaniem za pomocą argumentów ad absurdum lub bezsensowną agresją. Właśnie z cybernękaniem chce walczyć Twitter, dając dodatkowe narzędzia swoim użytkownikom. Szczegóły nowych, jeszcze eksperymentalnych, funkcji Twitter ujawnił podczas CES w Las Vegas.

– Chcemy pomóc ludziom, by czuli się bezpiecznie, uczestnicząc w rozmowach na Twitterze – tłumaczą przedstawiciele firmy.

CZYTAJ TAKŻE: Byli pracownicy Twittera oskarżeni o szpiegostwo

Nowe funkcje, które będą testowane na początku roku, to możliwość ustawiania, kto może odpowiadać na tweety. Użytkownicy będą mogli wybierać spośród kilku poziomów – od „stanowiska” (w oryginale „statement”), które uniemożliwi jakiekolwiek odpowiedzi, poprzez opcję „panel”, która da możliwość odpowiedzi tylko użytkownikom wspomnianym w tweecie i opcję „grupy”, która umożliwi odpowiadanie zarówno osobom wspomnianym, jak i tym, których użytkownik obserwuje aż o opcję dającą możliwość odpowiadania wszystkim.

CZYTAJ TAKŻE: Zadziwiające praktyki Twittera. Popularni użytkownicy zalani reklamami

To kolejne działania Twittera mające pomóc w rozwiązywaniu problemu, jakim jest nękanie w mediach społecznościowych. W grudniu, jak przypomina BBC, serwis ogłosił, że nie będzie już tolerował i dopuszczał złośliwie obraźliwych rasistowskich czy seksistowskich klipów wideo.

Globalne Interesy
Groźny konkurent Elona Muska? Rosja chce z przytupem wrócić w kosmos
Globalne Interesy
Elon Musk chce przejąć OpenAI. Sam Altman: 100 mld dolarów to za mało
Globalne Interesy
Kolejne kraje blokują chińską aplikację AI DeepSeek. Kto i dlaczego to robi?
Globalne Interesy
Brytyjskie służby chcą dostępu do danych z iPhone'ów. Na celowniku dane z iCloud
Globalne Interesy
20 lat więzienia i 100 mln dol. grzywny. W USA chcą zablokować DeepSeeka i chińską AI