Bruksela w 2018 r. nałożyła na Google rekordową karę w wysokości 4,24 mld euro za Androida, bo system operacyjny należący do Alphabetu umacniał dominację jego wyszukiwarki. Google był preinstalowany na smartfonach z Androidem, co praktycznie zamykało konkurentom drogę do użytkowników. Unia Europejska nakazała koncernowi zapewnienie równych szans rywalom. Ale – wedle innych graczy na tym rynku – tak się nie stało.
Po decyzji KE z 2018 r. Google wprowadził pewne zmiany - cztery miesiące temu zapowiedział, iż pozwoli rywalom konkurować za darmo o bycie domyślnymi wyszukiwarkami na urządzeniach z Androidem w Europie. Operatorzy wyszukiwarek DuckDuckGo z USA, niemieckiej Ecosia oraz francuskich: Qwant i Lilo, nie są jednak zadowoleni z proponowanych rozwiązań i domagają się dostosowania przepisów ustawy o rynkach cyfrowych (DMA). Chodzi o regulacje, które mogłyby wejść w życie w 2023 r., a opracowane przez Margrethe Vestager, unijną komisarz ds. konkurencji.