Aktualizacja: 14.05.2025 01:28 Publikacja: 29.03.2022 15:51
Tim Cook, prezes Apple
Foto: Bloomberg
Jak donosi Nikkei Asia, w związku z wojną w Ukrainie i rosnącą inflacją gigant zdecydował się na redukcję dostaw na rynek aż o 20 proc. To dość zaskakujący ruch biorąc pod uwagę fakt, że Apple nad wyraz dobrze poradziło sobie z globalnym problemem deficytu chipów. Firma z logo nadgryzionego jabłka na kurczącym się rynku smartfonów odnotowała w ub.r. 9-proc. wzrost sprzedaży.
Apple, który wyszedł obronną ręką z pandemii, teraz spuszcza z tonu. Nikkei Asia – powołując się na nieoficjalne źródła – wskazuje, iż kwartalnie koncern wyprodukuje o ok. 2-3 mln mniej smartfonów SE. Serwis Techcrunch podaje, że nastroje konsumenckie związane z wojną, wycofanie się Apple z Rosji, brak sprzedaży na Ukrainie, a także inflacja i kłopot z podażą podzespołów przeważyły. Co więcej, cięcia nie dotyczą tylko iPhone’a SE, ale także słuchawek AirPods. Ich dostawy na 2022 r. ograniczono wręcz dramatycznie, bo o ok. 10 mln sztuk.
Aircar 2 – znany pod tą nazwą pojazd, wyprodukowany u naszych południowych sąsiadów – potrafi zmieniać swoją kon...
Na początku przyszłego tygodnia południowokoreański koncern pokaże swojego najnowszego smartfona. Mowa o Galaxy...
Bill Gates zadeklarował, że do 2045 roku przekaże najuboższym niemal cały swój majątek – 200 mld dolarów. Ostro...
USA naciskają na kraje objęte cłami, aby korzystały z usług sieci Starlink Elona Muska. Są rządy, które wierzą,...
Poniedziałek 5 maja jest ostatnim dniem funkcjonowania pierwszej aplikacji, która umożliwiła darmowe rozmowy tel...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas