Zakup iPhone’a czy Mac’a z pewnością nie należy do najmniejszych wydatków. A ceny tych gadżetów rosną z roku na rok. Aby nie ograniczać dostępy do nich osobom z mniej pojemnym portfelem Apple pracuje nad wdrożeniem systemu subskrypcyjnego. Za telefon użytkownik nie płaciłby więc jednorazowo, lecz miesięcznie. Opłata obejmowałaby również regularne aktualizacje systemów operacyjnych. Na razie szczegóły nowego programu nie są znane. Bloomberg podał, że zarządzanie subskrypcją odbywałoby się za pośrednictwem konta użytkownika Apple, a nowatorska oferta ruszyć mogłaby pod koniec br. lub na początku 2023 r.
Czytaj więcej
Foxconn, kluczowy dostawca Apple, zamyka swoja zakłady w Shenzhen. To ponad 17-milionowe miasto to chińskie centrum produkcji elektroniki. Aglomerację objęto właśnie blokadą w związku z rozszerzaniem się epidemii Covid-19.
Obecny program aktualizacji firmy Apple to miesięczna stawka co najmniej 35 dol. (za tę kwotę uzyskuje się aktualizacje iPhone'a przez cały rok, jak też stałą ochronę AppleCare+). Koncern z systemu subskrypcyjnego korzysta również przy takich usługach cyfrowych, jak Apple Music, TV+ oraz Fitness+. Jak pisze serwis Engadget, wdrażając politykę subskrypcyjną w sprzedaży swoich urządzeń Apple mógłby liczyć na stabilniejszy strumień przychodów, szczególnie od klientów, którzy w przeciwnym razie czekaliby dłużej z wymianą gadżetów.