Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.06.2025 19:40 Publikacja: 05.04.2022 15:01
Foto: PAP/Abaca
Serwis donosi, że kooperant Google’a wysłał osobom pracującym nad tłumaczeniami na tamtejszy rynek zakaz używania słowa „wojna” w kontekście inwazji na Ukrainę. Zamiast tego mają pisać o „nadzwyczajnych okolicznościach” (Moskwa określa ów brutalny atak Putina „specjalną operacją wojskową”). Decyzja ta, w sytuacji, gdy Google dość wyraźnie dotąd formował swoje antywojenne stanowisko, zaskakuje.
Gigant najwyraźniej na początku marca uległ jednak naciskom cenzury. Wtedy to osoby pracujące dla niego przy przekładach tekstów firmowych na rynek rosyjski otrzymały informację, że mogą pisać tylko o „nadzwyczajnych okolicznościach”. I jak to ujęto w wysłanym im komunikacie – zarządzenie ma być wdrożone ze skutkiem natychmiastowym.
W perspektywie kilku lat do Polski trafią 2-3 projekty związane z budową zaplecza produkcyjnego i materiałowego...
Szef Amazona Andy Jassy ostrzega, że liczba biurowych etatów spadnie. „Potrzebujemy mniej ludzi w niektórych rol...
Synowie prezydenta Donalda Trumpa wchodzą na rynek telefonii komórkowej i zapowiadają rywalizację z obecnymi ope...
Nowa usługa autonomicznych taksówek ma odwrócić spadkowy trend Tesli i zrewolucjonizować transport miejski. Rywa...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Producent kultowej lalki Barbie, firma Mattel, ogłosił przełomową współpracę z OpenAI – twórcą ChatGPT. Celem pa...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas