Hastings poinformował, że to „odpowiedni czas”, by ktoś go zastąpił na czele firmy. Nadal jednak chce zasiadać w radzie nadzorczej giganta. Hastings chce teraz bardziej skupiać się na innych rodzajach działalności, w tym między innymi ma działalności charytatywnej.
Dziennik „Financial Times” napisał, że zmiana na stanowisku szefa Netflixa nadchodzi po bardzo ciężkim roku dla platformy, która straciła w tym czasie ponad jedną trzecią swojej wyceny rynkowej.
Netflixem zarządzać będą teraz wspólnie Greg Peters, dotychczasowy dyrektor operacyjny oraz Ted Sarandos, który kierował ofertą programową. Zmiana ma być przeprowadzona „ze skutkiem natychmiastowym”.
Hastings zapewnia, że zmiana przywództwa była przygotowywana przez wiele lat.
Czytaj więcej
W Polsce podobnie jak na całym świecie wiele osób korzysta z haseł znajomych czy rodziny, by korzystać z serwisu. Teraz ma się to skończyć albo oznaczać będzie dodatkowe opłaty, choć jeszcze nie w Polsce.