Ogromna redukcja zatrudnienia nastąpiła po tym, jak firma ogłosiła przerwę operacyjną 16 marca, ponieważ pracowała nad zabezpieczeniem dodatkowej gotówki. A wszystko to po fiasku misji kosmicznej, podczas której rakieta z satelitami (w tym dwoma wyprodukowanymi w Polsce) wystrzelona ze specjalnego samolotu, nie dotarła na orbitę.

- Niestety, nie byliśmy w stanie zabezpieczyć finansowania, aby zapewnić jasną ścieżkę dla tej firmy - powiedział dyrektor generalny Dan Hart, zgodnie z nagraniem ze spotkania wszystkich pracowników, do którego dotarła stacja CNBC.

Czytaj więcej

To miał być kosmiczny gigant. Po klapie misji wstrzymuje działalność i zwalnia

Hart miał powiedzieć pracownikom, że firma „nie ma wyboru”, jak tylko wdrożyć „niezwykle bolesne zmiany”, w tym zwolnienie prawie wszystkich pracowników firmy. W czwartek firma ujawniła w zgłoszeniu do SEC, że zwolni 675 pracowników, czyli około 85 proc. siły roboczej.

CNBC poinformowało, że Virgin Orbit zaoferuje pakiety odpraw dla odchodzących pracowników lub możliwość zatrudnienia w siostrzanej firmie Virgin Galactic, która oferuje loty turystyczne na pogranicze kosmosu. Akcje Virgin Orbit, w której Branson ma 75 proc. akcji, zanurkowały w czwartek aż o 40 proc.