Na Chiny przypada około 60 proc. światowej podaży germanu, zaś w przypadku galu to 80 proc. - podaje europejskie stowarzyszenie Critical Raw Materials Alliance (CRMA), a reszta pochodzi z Kanady, Finlandii, Rosji i Stanów Zjednoczonych. Rudy germanu są rzadkie, a większość germanu jest produktem ubocznym produkcji cynku i popiołu lotnego z węgla. Chiny wyeksportowały w zeszłym roku 43,7 ton nieobrobionego i obrobionego germanu. Wielokrotnie sugerowały, że mogą ograniczyć eksport pierwiastków ziem rzadkich.
Zapotrzebowanie na metale tego typu rośnie, według US Geological Survey (USGS) w zeszłym roku zużyto metali o wartości około 39 mln dol., co stanowi wzrost o 10 proc. w stosunku do 2021 r.
O tym, gdzie występują te surowce, pisze agencja Reuters. Gal występuje w śladowych ilościach w rudach cynku i boksycie, a gal metaliczny powstaje podczas przetwarzania boksytu na aluminium. Według CRMA około 80 proc. jest produkowane w Chinach. Gal jest używany w elektronice. Według CRMA tylko kilka firm – jedna w Europie, a pozostałe w Japonii i Chinach – może wytwarzać go w odpowiednio wysokiej czystości. Chiny wyeksportowały 94 tony galu w 2022 roku, co stanowi wzrost o 25% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Według USGS niewielkie ilości galu – około 10 ton w 2021 r. – są produkowane przez Japonię, Rosję i Koreę Południową. W przeszłości produkowały go również Niemcy i Kazachstan. Po wzroście cen w 2020 i 2021 r. Niemcy ogłosiły, że wznowią produkcję galu.
Czytaj więcej
Chińskie Ministerstwo Handlu ogłosiło, że od 1 sierpnia wprowadza ograniczenia w eksporcie związków galu i germanu, które wykorzystuje się w nowych technologiach. Za to Amerykanie po ograniczeniach w dostawach chipów myślą o odcięciu Chin od chmury.