Sztuczna inteligencja ma narodowość. Francja i Niemcy blokują AI Act

Nie ma unijnej zgody co do projektu kluczowego aktu prawnego, który miałby regulować kwestie związane z rozwojem i wdrażaniem sztucznej inteligencji na Starym Kontynencie. Kilka krajów chce chronić swoje firmy związane z technologią AI.

Publikacja: 04.12.2023 15:30

Niemcy chronią swoje fimy AI, którym mogą zagrozić amerykańscy i chińscy potentaci

Niemcy chronią swoje fimy AI, którym mogą zagrozić amerykańscy i chińscy potentaci

Foto: Adobe Stock

Początkowa zgoda co do potrzeby unormowania zagadnień związanych z AI sprawiała, że kraje Unii Europejskiej mogły stać się pierwszymi na świecie, w których ta nowa technologia znalazłaby się w konkretnych ramach prawnych, gwarantujących bezpieczeństwo. Wygląda jednak na to, że dotychczasowa jedność właśnie się rozpada – jak donosi Reuters wyłamały się m.in. Francja i Niemcy. Oba kraje członkowskie UE miały ulec lobbingowi firm tworzących takie zaawansowane algorytmy. AI Act mógłby bowiem znacząco ograniczyć ich możliwości tworzenia przełomowych rozwiązań i rywalizowania na tym polu m.in. z Amerykanami i Chińczykami.

Spór o sztuczną inteligencję

Bez zgody wszystkich członków UE ciężko będzie uregulować takie systemy jak ChatGPT, czy inne, jeszcze potężniejsze technologie generatywnej sztucznej inteligencji. Dyskusje na temat AI w Brukseli zaplanowano na 6 grudnia, ale już wiadomo, iż o wspólny front – wbrew wcześniejszym deklaracjom – będzie niezwykle trudno. W praktyce wygląda to tak, iż po dwóch latach negocjacji projekt ustawy (w czerwcu zatwierdził go Parlament Europejski) musi zostać teraz jednomyślnie podpisany w efekcie tzw. trilogu (mechanizm negocjowania aktu prawnego w uzgodnieniu z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego, Rady oraz Komisji Europejskiej). To wyzwanie, bo projekt nakłada liczne ograniczenia na tę technologię, a to nie podoba się niektórym krajom i firmom z branży AI. W efekcie istnieje poważne ryzyko, że do przyjęcia tych przepisów może nie dojść już za tej kadencji PE. Pozostawienie tematu na po przyszłorocznych wyborach to opcja, która nie niepokoi Francji, Niemiec i Włoch.

Czytaj więcej

Świat chce uregulować AI. Groźba zniszczenia ludzkości czy histeria i urojenia?

To właśnie te kraje – jak pisze Reuters – opowiadają się bowiem za umożliwieniem twórcom modeli generatywnej AI samoregulacji, niżeli stosowania twardych zasad. Nieoficjalnie mówi się, że to Paryż przekonał Berlin i Rzym do stworzenia wspólnego frontu hamującego zakusy AI Act. Takie działania krytykuje jednak wielu europejskich parlamentarzystów, komisarz UE Thierry Breton, ale też ekspertów AI, w tym Geoffrey Hinton (jego uczniem jest m.in. Ilya Sustkever, współtwórca OpenAI). Ten ostatni ostrzegł, iż dobrowolna samoregulacja „zapewne znacząco będzie odbiegać od standardów wymaganych dla bezpieczeństwa tzw. modeli fundamentalnych” (modelem fundamentalnym generatywnej AI jest np. ChatGPT).

AI Act zagrożony

Nie jest tajemnicą, że Niemcy i Francuzi wyłamali się pod naciskiem rodzimych firm z branży AI. Francuski Mistral, czy niemiecka firma Aleph Alpha to wiodące spółki tego sektora nie tylko na naszym kontynencie, mające potencjał i ambicje, by rywalizować choćby z OpenAI. Stąd np. Mistral preferowałby twarde regulacje, które nie odnosiłby się do technologii jako takiej, lecz do produktów na niej budowanych – informuje Reuters.

Jak się okazuje nie tylko zbyt rygorystyczne przepisy, ale również ich brak jest dla europejskich firm AI wyzwaniem. Niepewności co do przyszłości regulacji nie sprzyja branży. Kirsten Rulf, partner w Boston Consulting Group, zauważa, iż europejskie przedsiębiorstwa muszą planować przyszły rok, a na razie nic nie wiadomo, jak rozwinie się unijne prawodawstwo dotyczące sztucznej inteligencji.

Początkowa zgoda co do potrzeby unormowania zagadnień związanych z AI sprawiała, że kraje Unii Europejskiej mogły stać się pierwszymi na świecie, w których ta nowa technologia znalazłaby się w konkretnych ramach prawnych, gwarantujących bezpieczeństwo. Wygląda jednak na to, że dotychczasowa jedność właśnie się rozpada – jak donosi Reuters wyłamały się m.in. Francja i Niemcy. Oba kraje członkowskie UE miały ulec lobbingowi firm tworzących takie zaawansowane algorytmy. AI Act mógłby bowiem znacząco ograniczyć ich możliwości tworzenia przełomowych rozwiązań i rywalizowania na tym polu m.in. z Amerykanami i Chińczykami.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Rekordowa inwestycja w sztuczną inteligencję. Zrzutka światowych gigantów
Globalne Interesy
Twórca ChatGPT tworzy super wyszukiwarkę. To będzie wojna z Google
cyfrowa
Amerykański koncern wchodzi do Polski ze smartfonami. Uderzy w Chińczyków
Globalne Interesy
Sztuczna inteligencja zdecyduje o ataku nuklearnym? USA apelują do Rosji i Chin
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Globalne Interesy
Chiny szykują potężną konkurencję dla ChatGPT. Gonią USA w sztucznej inteligencji