Lądownik Nova-C, ale nazywany Odyseuszem lub IM-1, 40 minut po północy czasu polskiego wylądował w okolicy krateru Malapert A niedaleko południowego bieguna Księżyca. Rejon ten ma kluczowe znaczenie, bo zawiera duże ilości lodu wodnego, który może być wykorzystywany w przyszłości do utrzymywania załogowej bazy, pozwalając na wytwarzania tlenu i paliwa rakietowego do tankowania kolejnych statków kosmicznych.
- Wiem, że to było trudne do zniesienia, ale jesteśmy już na powierzchni i transmitujemy dane – ogłosił dyrektor generalny Intuitive Machines, Steve Altemus. - Witamy na Księżycu.
Dokładny stan lądownika nie jest jeszcze znany. Ale firma potwierdziła, że nawiązała z nim kontakt po lądowaniu, które opóźniło się o 50 minut.
Choć to pojazd firmy Intuitive Machines, zabrał m.in. sześć ładunków NASA z instrumentami zaprojektowanych do gromadzenia danych o środowisku Księżyca przed planowanym powrotem astronautów na Księżyc pod koniec tej dekady.
Pierwszy krok w programie Artemis
Lądownik wystartował przed tygodniem z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego w Cape Canaveral przy użyciu dwustopniowej rakiety Falcon 9 SpaceX Elona Muska. Około 48 minut po wystrzeleniu sześcionożny lądownik został wypuszczony z górnego stopnia rakiety, około 200 km nad Ziemią i oddalił się w kierunku Księżyca. W środę dotarł na jego orbitę na wysokości 92 km nad powierzchnią, przebywając milion kilometrów.