Założona przez Reida Hoffmana platforma, która początkowo miała pomóc w łączeniu pracodawców i osób poszukujących pracę, przekształciła się w medium społecznościowe, a teraz idzie o krok dalej.
Serwis, który osiem lat temu Microsoft przejął za ponad 26 mld dol., szuka sposobu jak wydłużyć czas, jaki użytkownicy spędzają na platformie. I pomóc w tym ma właśnie cyfrowa rozrywka. Jak donosi TechCrunch, w LinkedIn pojawią się gry typu łamigłówki. Na pierwszy ogień pójdą takie produkcje jak „Queens”, „Inference” i „Crossclimb”. To tytuły bazujące na rozwiązaniach, które przyczyniły się do sukcesu „Wordle”.
Czytaj więcej
Podczas rocznicowego spotkania z pracownikami (mija właśnie rok od przejęcia Twittera, dziś działającego pod logo X, przez Muska) właściciel platformy oraz jej prezes Linda Yaccarino zdradzili nowe plany ekspansji serwisu.
LinkedIn szuka pomysłu na rozwój
Microsoft nie chciał na razie zdradzać informacji o swoich nietypowych planach względem LinkedIn, ale zewnętrzni programiści badający aplikację wykryli kod wskazujący, że koncern prowadzi właśnie takie pracę w popularnym serwisie. Jedna z takich internetowych badaczek, Nima Owji, ujawniła, że LinkedIn eksperymentuje z tytułami, które pozwolą organizować pojedynki np. wśród pracowników danej firmy. Miałoby powstać też wręcz coś na kształt swoistej ligi, w której przedsiębiorstwa byłyby klasyfikowane na podstawie wyników osiągniętych przez jej pracowników. W rozmowie z TechCrunch rzecznik LinkedIn potwierdził, iż trwają przygotowania do uruchomienia nowej funkcjonalności, ale nie podał daty, kiedy gry zostaną udostępnione.
Czas na łamigłówki dla biznesu
– Bawimy się, dodając do LinkedIn gry oparte na łamigłówkach. To pozwoli „odblokować” odrobinę zabawy, pogłębić relacje między użytkownikami i, miejmy nadzieję, stworzyć okazję do rozmów – tłumaczy rzecznik LinkedIn.