Aby zobrazować to, czego udało się dokonać gigantowi na rynku chipów, wystarczy wspomnieć, że spółka jest dziś o jedną piątą więcej warta niż łącznie wszystkie podmioty notowane na niemieckiej giełdzie (w tym BMW, Volkswagen i SAP), stała się też drugą po Microsofcie najpotężniejszą firmą notowaną na amerykańskiej giełdzie, pokonując Apple.
Dlaczego Nvidia tak szybko rośnie
Tempo rozwoju Nvidii szokuje. Korporacja, założona w 1993 r., na osiągnięcie kapitalizacji rzędu 2 bln dol. musiała czekać ponad dwie dekady. Udało się jej to dopiero w lutym br. Ale już trzy miesiące później koncern przebił pułap 3 bln dol. I wcale nie zwalnia – za akcje Nvidii trzeba zapłacić dziś 1224 dol., a więc aż o jedną trzecią więcej niż miesiąc temu. Od początku roku notowania firmy skoczyły już o niemal 155 proc.
Czytaj więcej
Kalifornijska Nvidia jest o krok od zdystansowania Apple’a i Microsoftu i zostania najwięcej wartą firmą technologiczną. Wykonała wielki skok dzięki sztucznej inteligencji, ale cała jej historia i charyzmatycznego lidera Jensena Huanga jest niezwykła.
Spółka to prawdziwy fenomen, bo w sumie w ciągu pięciu lat jej wycena urosła o niebotyczne niemal 3,3 tys. procent. Dla porównania Apple w tym okresie zwiększył wartość swoich akcji „tylko” o 312 proc. Koncern z logo nadgryzionego jabłka wyceniany jest dziś na 3 bln dol., gdy Nvidia na 3,01 bln dol. Liderem wśród tzw. big techów pozostaje Microsoft, którego kapitalizacja dobiła do 3,15 bln dol. Koncern Billa Gatesa w ciągu miesiąca urósł o 2,5 proc. Gdyby Microsoft i Nvidia utrzymały dotychczasową dynamikę notowań to firma Huanga wyprzedzi spółkę Gatesa już w przyszłym miesiącu. Co więcej, jest szansa, że w lipcu dokona czegoś, czego nie udało się dotąd żadnemu podmiotowi notowanemu na amerykańskiej giełdzie – osiągnie kapitalizację 4 bln dol.
Kto się liczy na rynku procesorów
Nvidia i Microsoft to firmy które rosną na fali AI. Ten drugi zainwestował w OpenAI, a więc wiodącego gracza w branży generatywnych modeli. Na tym polu bije się m.in. z Google (akcje Alphabet, a więc spółki-matki, wyceniane są obecnie na 2,18 bn dol.), a także z X, należącym do Elona Muska, czy z Metą. Ta swoista wojna na rynku generatywnych modeli AI (GenAI) to napęd właśnie dla takich producentów chipów, jak Nvidia, ale też amerykański AMD, czy brytyjski Arm. Większość tej śmietanki spija jednak Jensen Huang. Szacuje się, że jego firma ma 80-proc. udział w rynku chipów AI, choć niektóre statystyki wskazują nawet na ponad 90 proc. Efekt tej dominacji robi wrażenie. Tylko w I kwartale 2024 r. spółka odnotowała sprzedaż na poziomie 26 mld dol., a to trzykrotnie więcej niż jeszcze rok temu. Plany na II kwartał są jeszcze wyższe i przekraczają nawet oczekiwania Wall Street – chodzić ma bowiem o 28 mld dol.