Aktualizacja: 15.11.2024 09:19 Publikacja: 28.01.2022 14:21
Foto: moto.rp.pl
Kontrowersyjny miliarder produkuje już elektryczne auta, które w coraz większym stopniu zaczynają być pojazdami autonomicznymi, ma też SpaceX i wielorazowe rakiety do wynoszenia ładunków w kosmos. Jednak to za mało dla niego i Elon Musk uważa, że doświadczenia przy tworzeniu autonomicznych pojazdów pozwalają mu myśleć nad produkcją robotów humanoidalnych.
Projekt o nazwie Optimus został zaprezentowany w zeszłym roku przez tańczącego na scenie człowieka w kostiumie robota. Prezentacja stała się popularnym memem, ale to co się pod nią kryje to pomysł wykorzystania sztucznej inteligencji wykorzystywanej w pojazdach Tesli do sterowania androidami. Zapowiadany przez Muska robot humanoidalny ma mieć wysokość około 172 cm, ekran zamiast twarzy i ma móc podnosić ciężary do ok. 70 kg oraz przemieszczać się z prędkością do ok. 7 km na godzinę.
Mocne wsparcie przez Elona Muska kandydatury Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA sprawiło, że po wygranej byłego prezydenta nastąpił masowy odpływ użytkowników z platformy X. Niespodziewanie w siłę urosła inna aplikacja.
Jeszcze trzy lata temu firma 23andMe zajmująca się testami DNA znajdowała się na szczycie, a jej wartość liczono w miliardach dolarów. Teraz mówi się nawet o upadłości, a klienci drżą o swoje dane genetyczne.
Chiny stają się globalnym centrum prac nad technologią latających samochodów. Futurystyczne pojazdy łączące poruszanie się pod drogach z możliwością lotu, wkrótce mogą tam być codziennością. Powstają fabryki i infrastruktura.
Internetowa domena chat.com już przekierowuje wprost do chatbota ChatGPT. To jeden z największych historycznie zakupów tego typu. Firma OpenAI Sama Altmana wydała na domenę ponad 20 mln dol.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Technologiczni giganci, którzy w dużej mierze poparli kandydaturę Kamali Harris na prezydenta Stanów Zjednoczonych, po wygranej Donalda Trumpa mogą mieć powody do obaw. Jaki los czeka Apple, Microsoft czy Google?
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
47. prezydent Stanów Zjednoczonych ewidentnie stawia na ludzi czynu.
W październiku ceny w sklepach wzrosły średnio o 5,4 proc. To kolejny od wiosny miesiąc, w którym tempo wzrostu cen rok do roku rośnie. Trend zdaniem ekspertów się utrzyma.
Wykorzystanie środków z funduszu na rzecz transformacji pozwoli założyć nowe biznesy albo wprowadzić dodatkowe produkty w firmach, które już aktywnie działają.
Ogromna popularność perceptronu Rosenblatta nie podobała się wielu badaczom. Należał do nich Marvin Minsky (1927–2016), notabene niezwykle zasłużony dla powstania i rozwoju AI. Do końca życia twierdził, że to on zaproponował nazwę „sztuczna inteligencja”.
Zaiskrzyło między spółkami kontrolowanymi przez Bernarda Arnaulta, najbogatszego Europejczyka i platformą X (dawny Twitter) kontrolowaną przez Elona Muska, najbogatszego człowieka świata. Sprawa dotyczy rozliczeń między tymi podmiotami.
Prezydent Sergio Mattarella zasugerował Elonowi Muskowi, aby nie ingerował we włoską politykę po tym, jak amerykański miliarder stwierdził, że sędziowie z Rzymu blokujący rządową inicjatywę antyimigracyjną powinni zostać zwolnieni.
Mocne wsparcie przez Elona Muska kandydatury Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA sprawiło, że po wygranej byłego prezydenta nastąpił masowy odpływ użytkowników z platformy X. Niespodziewanie w siłę urosła inna aplikacja.
Elon Musk publicznie wyraził zaniepokojenie sytuacją we Włoszech. Jego zdaniem orzeczenie sądu w sprawie migrantów może świadczyć o tym, że "obywatele kraju nie żyją w demokracji, a decyzje podejmowane są przez niewybieraną autokrację".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas