W Polsce działa już ponad trzysta firm tworzących gry. Wszystkie największe – z wyjątkiem Techlandu – są notowane na giełdzie. W środę miłą niespodziankę zrobiło Ten Square Games, które pokazało duży wzrost przychodów i zysków za I półrocze, co przełożyło się na zwyżkę kursu akcji.
CZYTAJ TAKŻE: Tego jeszcze nie było. Powstanie hybryda gry i sieci społecznościowej
TSG zatrudnia już prawie dwieście osób. Za niemal 150-proc. wzrost przychodów w pierwszym półroczu odpowiada dalszy wzrost popularności głównej gry grupy, czyli „Fishing Clash”. Obecnie studio ma w portfelu gotowe cztery projekty, a nad czterema nowymi pracuje. Dwa z nich to gry skierowane do kobiet, trzeci jest tytułem hobbystycznym, a czwarty będzie związany z golfem.
Rynek gier ma charakter globalny i zdecydowaną większość swoich przychodów krajowe studia uzyskują za granicą. W pierwszym półroczu aż 43 proc. sprzedaży TSG pochodziło z USA, a za 40 proc. odpowiadała Europa. Na Azję przypadło 12 proc., a pozostałe 5 proc. stanowiły inne rynki. – Dużą nadzieję pokładamy w Chinach, to bardzo perspektywiczny rynek. Czekamy na przyznanie licencji – poinformował Arkadiusz Pernal, wiceprezes TSG.
CZYTAJ TAKŻE: Powstaje gra inspirowana dziełem Lema. Tylko którym?