Jak nastroje przed premierą?
Z niecierpliwością czekamy, kiedy „Cyberpunk 2077” trafi w ręce graczy. Po latach intensywnej pracy siedzimy jak na szpilkach. W tę grę włożyliśmy dużo serca i mamy nadzieję, że się spodoba.
mat. pras.
Jaki dyskurs dominuje w „Cyberpunku” i z jakich gatunków czerpaliście inspirację?
„Cyberpunk” wymagał od nas opanowania nowego języka, dzięki któremu mogliśmy stworzyć inną niż dotąd historię. Musiał to być język, który nadaje się do opowiadania zarówno o tym, co dzieje się w ciemnych uliczkach, jak i o wydarzeniach rozgrywających się w drapaczach chmur. Język pasujący do opisywania przyszłości, ale pozwalający podtrzymać kontakt ze współczesnym odbiorcą i jego problemami.