Chodzi o kod źródłowy do „Gwinta”, karcianej gry wideo, bazującej na świecie „Wiedźmina”. Udostępniony za darmo przez cyberprzestępców teraz krąży w sieci. To miała być swego rodzaju kara za niezapłacenie przez CD Projekt okupu lub spełnienie innych żądań (studio nie ujawniło jakie były oczekiwania hakerów).
CZYTAJ TAKŻE: Skradzione pliki CD Projektu sprzedane. Za atakiem stało HelloKitty?
Pojawiające się tweety ze skradzionymi liniami kodu „Gwitna” są na bieżąco usuwane. To efekt działań CD Projekt, który – powołując się na amerykańskie regulacje o prawie autorskim (tzw. DMCA) – przekonał Twittera do kasowania tego typu postów. Sprawę opisał serwis Vice.com. W ten sposób zniknąć miało już z popularnego serwisu społecznościowego co najmniej kilka wpisów.