Premiera konsoli nowej generacji od Sony miała być wielkim wydarzeniem. Wyczekiwany od dawna przez graczy produkt został jednak wyprzedany, jeszcze zanim się pojawił na półkach (w ramach tzw. pre-orderów, choć i nie dla wszystkich kupujących w ramach przedsprzedaży starczyło egzemplarzy). Dziś, prawie półtora miesiąca od rynkowego debiutu, nadal ciężko dostać PS5. Tydzień temu w sieciach z elektroniką użytkową (m.in. MediaMarkt) pojawiła się kolejna partia konsol, ale tak szybko, jak do nich trafiła, tak szybko zniknęła. Kolejne dostawy mają być dopiero na początku 2021 r. Niedobory są olbrzymie, a sprzedawcy nie ukrywają złości na Sony za brak odpowiednio przygotowanej dystrybucji. – Fani PlayStation wyładowują złość za brak towaru na sklepach, a nie producencie – podkreśla nam przedstawiciel jednej z sieci.