Zgodnie z porozumieniem, osoby skarżące wycofują się całkowicie z jakichkolwiek roszczeń wobec polskiej spółki oraz członków jej zarządu. Wkrótce pozwani oraz pozywający mają zawrzeć formalny dokument, a następnie do 13 stycznia 2022 r. ma zostać złożony do sądu wniosek o zatwierdzenie ugody.
„Zawarcie porozumienia nie oznacza przyznania się do jakiejkolwiek winy spółki czy pozostałych osób pozwanych, co zostało również potwierdzone w treści porozumienia" – podkreślił w komunikacie giełdowym CD Projekt.
Polskie studio argumentuje, że zdecydowało się na zawarcie ugody, mając na uwadze między innymi czas i koszty dalszego prowadzenia postępowania w USA, które mogłyby się pojawić niezależnie od postanowień sądu.
- Pozytywnym zaskoczeniem jest tak szybkie sfinalizowanie rozmów dotyczących ugody oraz relatywnie niewielka kwota, którą spółka wraz z ubezpieczycielem zobowiązują się zapłacić stronie powodowej za wycofanie roszczeń. Istotnym elementem ugody jest fakt, iż zawarcie porozumienia nie oznacza przyznania się do jakiejkolwiek winy spółki czy pozostałych osób pozwanych, co zostało również potwierdzone w treści porozumienia - komentuje Maciej Kietliński, analityk Noble Securities. Dodaje, że informacja o ugodzie niweluje jeden z istotnych wizerunkowo czynników ryzyka "wiszących" nad CD Projektem, co fortunnie zbiega się w czasie z premierą w sezonu serialu „Wiedźmin” na Netflix, czego będziemy mieli okazję doświadczyć w dniu jutrzejszym.
Pozytywnie informację o ugodzie ocenia też Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM.