Optymizmem szefów spółki napawa sukces wydanej niedawno przez zagraniczną konkurencję porównywalnej gry „Red Dead Redemption 2”.
CD Projekt nie zachwycił wynikami za trzeci kwartał tego roku. Grupa wypracowała 67 mln zł przychodów i osiągnęła 15,5 mln zł zysku netto. Był on o jedną piątą niższy niż oczekiwania analityków. W porównaniu z trzecim kwartałem 2017 r. spadł o 57 proc. Miało to związek m.in. z harmonogramem premier i wyższymi inwestycjami. Od lipca do września 2018 r. wydatki na prace rozwojowe wyniosły 28 mln zł i zostały przeznaczone na produkcję „Cyberpunka 2077”, „Gwinta” oraz „Wojny Krwi: Wiedźmińskich Opowieści”. W serwisie Metacritic ta ostatnia gra, w wersji na komputery PC, otrzymała 85 na 100 możliwych punktów, co pozwala ją zaliczyć do grona najlepszych produkcji wydanych na PC w 2018 r.
– Mając na uwadze te pozytywne opinie i komentarze zakładaliśmy wyższą sprzedaż – przyznaje Adam Kiciński, prezes CD Projektu.
Przyszłe wyniki studia w dużej mierze będą jednak zależeć od „Cyberpunka” i to o niego najczęściej pytają analitycy i inwestorzy. Spółka nie ujawnia daty premiery, natomiast wiadomo że na rynek sukcesywnie będą trafiały nowe szczegóły, bo ruszyła już kampania marketingowa. Kiedy można się ich spodziewać? – Nie zapowiadamy zapowiedzi – ucina prezes. Sygnalizuje natomiast, że optymizmem napawa go sukces wydanej niedawno gry „Red Dead Redemption 2”, którą rynek odczytuje jako bardzo porównywalną do „Cyberpunka” – To potwierdza, że warto inwestować w jakość – mówi Kiciński.
Na wyższy poziom wskakuje też 11 bit studios, które po udanej, tegorocznej premierze „Frostpunka” szykuje jeszcze większą grę o roboczym tytule „Projekt 8”. Zamierza też mocniej rozbudować program wydawniczy.
Pozytywne informacje płyną z PlayWaya, a dotyczą gry „Thief Simulator”: już w pierwszej dobie sprzedaży zwróciły się koszty jej produkcji i marketingu. To potwierdza hipotezę, że gry z gatunku symulatorów są w ostatnim czasie na topie. Sukcesem okazało się m.in. „Green Hell” autorstwa studia Creepy Jar.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.