Phil Spencer nie zdradza szczegółów. Na razie wiadomo tylko tyle, że na liście pojawić się mają cenione zespoły game developerów. Według spekulacji na cel wzięto IO Interactive, spółkę odpowiedzialną za „Hitmana”.

Można spodziewać się mocnego uderzenia Microsoftu. Podczas ostatnich zakupów Spencer pokazał już bowiem, że lubi działać z rozmachem. Koncern inwestuje agresywnie w gry, społeczność gamingową i technologię rozgrywek w chmurze. W połowie tego roku gigant stworzony przez Billa Gatesa hurtowo przejął cztery studia – Undead Labs, Playground Games, Ninja Theory oraz Compulsion Games. Zespoły wcielił do własnego, nowoutworzonego działu – The Initiative. Znajdują się w nim także kupione niedawno Obsidian Entertainment oraz inXile Entertainment.

Koncern ma ambicję stać się światowym potentatem branży. Świadczy o tym fakt, że zespołem w The Initiative kieruje Darrell Gallagher, szef ekipy tworzącej wcześniej serię „Tomb Rider”, znany z pracy w Activision i Crystal Dynamics (tworzył też dla takich gigantów, jak Rockstar Games, czy Sony). Gallagher na pokładzie ma już m.in. ludzi z Ninja Theory – to brytyjski, niezależny producent gier komputerowych, znany z takich tytułów, jak piąta odsłona hitu „Devil May Cry”, czy opracowanego specjalnie na konsolę PlayStation „Heavenly Sword”. Założony w 2000 r. game developer popadł jednak w tarapaty finansowe, a pomocną dłoń wyciągnął właśnie Microsoft. W grupie Microsoft ma też wspomniane inXile z Kalifornii (autor serii „Wasteland”), Undead Labs z Seattle, który stworzył serię „State of Decay”, a także Playground Games (odpowiada za kolejne odsłony „Forza Horizon”), czy kanadyjskie studio Compulsion (na koncie ma tytuł „Contrast”) i Obsidian Ent. („Dungeon Siege III”).