Prezydent Donald Trump wraz z republikanami obwinia gry wideo za kluczowy czynnik przyczyniający się do dwóch ostatnich masowych strzelanin w Dayton oraz El Paso.
Trump w swoim wystąpieniu powiedział: “Musimy zatrzymać gloryfikację przemocy w naszym społeczeństwie… Obejmuje to makabryczne gry wideo, które są teraz powszechne”.
CZYTAJ TAKŻE: Kuloodporne plecaki szkolne hitem w USA
Jest to krzywdząca opinia – pisze portal The Verge – szczególnie ze względu na to, że podczas ostatnich incydentów nie wykazano powiązania gier wideo z zamachowcami. W tym roku w USA było więcej strzelanin niż dotychczasowych dni. Gry wideo nadają się świetnie do obwiniania, a starsze pokolenie z łatwością uzna je za decydujący czynnik, który popycha młodych ludzi do przeprowadzania ataków z użyciem broni.
CZYTAJ TAKŻE: Czas inteligentnych pistoletów. W Ameryce to rewolucja
Tym samym rząd Stanów Zjednoczonych jest w stanie ukryć prawdziwe problemy związane z brakiem kontroli nad rynkiem broni i dostępnością arsenału dla ludzi cierpiących na schorzenia psychiczne.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.