Jakie są największe zagrożenia, związane z internetem? Hejt, cyberprzemoc, uzależnienia, inne szkodliwe treści?
Komunikacja w internecie ma pewne cechy, które sprzyjają występowaniu agresji, wulgarności. Kiedy nie ma się bezpośredniego kontaktu z rozmówcą, łatwiej o słowną agresję. Te słowa często pozostają w przestrzeni publicznej (inaczej niż w gwałtownej nawet sprzeczce twarzą w twarz) i mogą prowokować innych do równie mocnej reakcji. Trzeba jednak pamiętać, że taka forma komunikacji nie jest normą, choć, niestety, trudno jej nie zauważyć. Niekiedy są to świadome działania tzw. trolli. Nie musimy i nie powinniśmy poddawać się emocjom i dawać upustu złości czy frustracji w obelżywy sposób.
A inne zagrożenia dla młodzieży?
Szkodliwe treści, niedostosowane do wieku odbiorców. Z całą pewnością oglądanie np. obrazów brutalnej przemocy może mieć bardzo negatywny wpływ na rozwój emocjonalny dzieci. Internet z założenia jest przestrzenią swobodnej ekspresji i swobodnego dostępu do różnych zasobów i treści. Konsekwencją tego jest możliwość kontaktu młodzieży, a nawet dzieci z treściami nieprzeznaczonymi dla nich. Czasem administratorzy serwisów dla dorosłych niedostatecznie zwracają uwagę na obecność osób nieletnich np. na forach, albo czatach. Bywa też, że dla żartu lub siania zamętu ktoś nieodpowiedzialny udostępnia szkodliwe treści w serwisach przeznaczonych dla młodych użytkowników.
Ale czy można powstrzymać te zjawiska? Czy dzisiejsze rozwiązania regulacyjne są wystarczające? Może coś powinno się zmienić w edukacji?