Cyfrowy Polsat kontrolowany przez Zygmunta Solorza za 1,2 mld zł chce szybko – do końca roku – kupić 22 proc. akcji największej krajowej grupy informatycznej – Asseco Poland. Przekaże jej odpowiedzialność za swoje systemy IT. Szefowie obu firm przekonują, że każda ze stron tej unikatowej operacji odniesie korzyści. Analitycy i eksperci szukają zaś drugiego dna.
Szybka oferta
65 zł za każdy z nieco ponad 18,2 mln walorów Asseco zaproponował giełdowym inwestorom Cyfrowy Polsat. Oferta grupy Zygmunta Solorza jest aktualna krótko, bo zaledwie do poniedziałku. Transakcja zaś ma zostać rozliczona 30 grudnia. To sugeruje, że Cyfrowy Polsat wie, że znajdą się chętni, aby sprzedać akcje giganta IT. Oferta jest przy tym tak skonstruowana, że kupujący sam może ich wybrać z większego grona.
CZYTAJ TAKŻE: Cyfrowy Polsat chce kupić akcje polskiego giganta IT. W tle Huawei
Adam Góral, który założył Asseco, ale ma niecałe 10 proc. akcji spółki, zachęcał w czwartek do sprzedaży akcji Cyfrowemu Polsatowi. Napisał nawet specjalny list. – Zaproponowana cena jest najwyższym kursem akcji Asseco od dziesięciu lat. Szansa rozszerzenia współpracy, którą otrzymuje nasz zespół, jest niepowtarzalna, przy czym to od naszych dotychczasowych akcjonariuszy, w dużej mierze, będzie zależało, czy dojdzie do urzeczywistnienia realizacji tych planów – mówi „Rzeczpospolitej”.
Kapitałowy związek ma ułatwić największej w Polsce firmie telekomunikacyjno-telewizyjnej i największemu w regionie integratorowi IT współpracę i rozwój. W jaki sposób – dokładnie nie wiadomo.