Choć małe i średnie przedsiębiorstwa mają świadomość konieczności zapewniania ochrony danych i dostępu do nich, to nie zawsze wiedzą, jak ten cel osiągnąć – twierdzi Przemysław Sagalski, ekspert w One System, firmie specjalizującej się w integracji systemów IT, która przeprowadziła badania nad bezpieczeństwem w polskich firmach.
CZYTAJ TAKŻE: Ochnik zhakowany. Wyciekły dane klientów odzieżowej firmy?
Jak podkreśla, wyniki są niepokojące. Prawie jedna piąta badanych przedsiębiorstw przechowuje bowiem dane na komputerach pracowników. – Ten sposób, stosowany najczęściej przez mniejsze firmy, nieposiadające infrastruktury IT, w zasadzie nie daje możliwości ochrony danych i ich współdzielenia. Dostęp do zapisanej na komputerze informacji ma najczęściej tylko jego użytkownik, a tworzenie kopii zapasowych jest ograniczone – wyjaśnia Przemysław Sagalski.
Fachowcy przestrzegają, że zarówno komputer z danymi, którym jest najczęściej laptop, jak i pendrive z ich kopią mogą stać się przedmiotem kradzieży. A to oznacza bezpowrotną utratę informacji.