Wyniki badania konsumenckiego SMSAPI przeprowadzonego przez Agencję Badawczą Biostat pokazują, że choć jednym z głośniejszych tematów minionego roku była kwestia prywatności w sieci i administrowania przez firmy danymi osobowymi klientów, to Polacy nadal podchodzą do tej kwestii w sposób bardzo otwarty.
80,8 proc. nie ma problemów z podawaniem informacji o swojej płci, a 76 proc. – adresu e-mailowego. 56,8 proc. chętnie podaje swoje zainteresowania, a 46,4 proc. także datę urodzenia. Numer telefonu ujawnia już 35,4 proc., a miejsce zamieszkania nieco ponad co czwarty. Jest jednak wyjątek. O zarobkach informację przekazuje już tylko 8,5 proc. badanych.
80,8 proc. Polaków nie ma problemów z podawaniem informacji o swojej płci, a 76 proc. – adresu e-mailowego
– Myśląc o danych osobowych, mamy jeszcze w głowie schematy, np. dowód osobisty, a w nim imię, nazwisko, adres, data urodzenia, kolor oczu i znaki szczególne. Dla firm często nasze nazwisko jest nieistotne, podczas gdy imię w wołaczu dodawane najczęściej na początku wiadomości zwiększa zainteresowanie odbiorców – mówi Andrzej Ogonowski z SMSAPI . – Naprawdę cenny jest adres e-mailowy czy numer telefonu, gdyż tymi kanałami marki mogą najskuteczniej do nas docierać. Prosząc o fizyczny adres, nie zamierzają nachodzić nas w domu ani przesyłać tony ulotek. Zależy im zwykle na ustaleniu, jak daleko mamy do najbliższego lokalu, i przyporządkowaniu do kategorii – dodaje.
CZYTAJ TAKŻE: Skargi na Google. Wiedzą o nas zdecydowanie za dużo