Nowe „okienka” będą w formie aktualizacji na sprzętach z Windows 10, ale również zostaną preinstalowane na nowych komputerach dostępnych w sprzedaży. A co zaoferuje Windows 11 użytkownikom? Okazuje się, że jest co najmniej kilka ciekawych nowości. Microsoft wskazuje np. na nowy wygląd, zmieniony przycisk Start, czy funkcje Snap Layouts, Snap Groups i Desktops, które zapewniają wydajniejszy sposób pracy wielozadaniowej i optymalizację obszaru ekranu. Do tego dochodzi zintegrowany z paskiem zadań chat w Microsoft Teams (zapewnia szybszy sposób kontaktu z innymi użytkownikami). Koncern zwraca uwagę również na najnowsze technologie dla graczy - dzięki zastosowaniu DirectX 12 Ultimate, DirectStorage i Auto HDR. Ponadto usługa Xbox Game Pass daje graczom dostęp do ponad 100 gier.

Czytaj więcej

Microsoft chce prawdziwej rewolucji w Windows

Warto dodać, iż minimalne wymagania sprzętowe aktualizacji do Windows 11 to co najmniej 4 GB RAM-u i 2-rdzeniowy procesor (minimum 1 GHz). Użytkownicy, którzy jednak nie zdecydują się na „upgrade” i zostaną przy Windows 10 nadal mogą liczyć na wsparcie systemu. Microsoft gwarantuje do 14 października 2025 r.