Biznes musi wiedzieć jakiej zmiany chce. Potem wkracza technologia

Transformacja cyfrowa jest napędzana przez trzy składowe. To cyberbezpieczeństwo, wysoka dostępność i data resiliency - mówi Marcin Gajdziński, dyrektor generalny IBM na Polskę i kraje bałtyckie.

Publikacja: 09.05.2022 22:54

Biznes musi wiedzieć jakiej zmiany chce. Potem wkracza technologia

Foto: rp.pl

Na jakie technologie warto obecnie stawiać?

To oczywiście pytanie z niezwykle pojemną odpowiedzią. Przestrzeń jest dowolnie otwarta. Zanim odpowiem pozwolę sobie zacytować moim zdaniem idealną puentę dla tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego, a w szczególności dla paneli „Digitalizacja” i „Sztuczna inteligencja”. Pojawił się tam cytat z Jacka Welcha, który powiedział, że jeżeli twoje przedsiębiorstwo zmienia się wolniej aniżeli otoczenie, w którym funkcjonujesz, to fakt, że twoja firma jest martwa jest tylko kwestią czasu. A więc zmiana. Technologia umożliwia tę zmianę. Teraz jesteśmy w stanie dobrać z przebogatego portfela IBM praktycznie każde rozwiązanie adresujące dowolną potrzebę. Rzecz w tym, że przedsiębiorcy muszą uświadomić sobie co jest tą potrzebą, czyli w którym kierunku ta zmiana powinna być realizowana.

Tylko czy rodzimi przedsiębiorcy, szczególnie ci z sektora MŚP, są tak dobrze nastawieni do nowych technologii?

Myślę, że tak. Spojrzałbym na to optymistycznie. Podoba mi się liczba pytań, które pojawiały się na panelach, poziom zainteresowania i zaangażowania po spotkaniach. Osobiście uczestniczyłem w panelu dotyczącym sztucznej inteligencji. Uważam, że sytuacja, w której w tej chwili jesteśmy powoduje dwubiegunowość operacji skierowanych na cyfrową transformację.

Ma pan na myśli cyberbezpieczeństwo?

Myślę o cybersecurity, ale nie tylko. Cybersecurity jest kierunkiem naturalnym, ale proszę też wziąć pod uwagę systemy wysokiej dostępności. Na ile mój system, przedsiębiorcy, banku, instytucji publicznej jest bezpieczny w sytuacji tego rodzaju zdarzenia. A więc high availability, ale też rezystencja danych tzn. czy dane, którymi dysponuję jako kopie zapasowe – czy przechowuję je w bezpiecznym miejscu? Czy jestem pewny tego, że będę w stanie odtworzyć dane, które tak skrupulatnie przechowuję, w swoim środowisku produkcyjnym bez ransomware czy jakiegokolwiek innego wirusa, który uaktywni się w momencie odtworzenia? Transformacja cyfrowa jest napędzana przez cyberbezpieczeństwo, wysoką dostępność i data resilience. To są te trzy główne kierunki ofertowe.

Drugim biegunem są rozwiązania, które mają zmniejszać nasz dług technologiczny. Dług polskiej gospodarki względem gospodarek szybciej się rozwijających, o wyższym współczynniku absorpcji rozwiązań sztucznej inteligencji (AI).

Czym wyróżniają się rozwiązania IBM w obszarze sztucznej inteligencji i na czym polega koncepcja chmury hybrydowej?

IBM wprowadza koncepcję chmury hybrydowej jako oś strategii technologicznej firmy. Tak na dobrą sprawę chmura hybrydowa łączy zalety, korzyści chmury publicznej, prywatnej oraz instalacji on prem, instalacji w miejscu. Całość tego rozwiązania jest podporządkowana celom biznesowym, czyli są aplikacje, zastosowania, które muszę mieć bezpośrednio w swej bliskości. Powinny być one przechowywane w siedzibie, on prem. Cześć aplikacji nie wymaga jednak takiego podejścia albo jest już przygotowana do środowisk chmurowych. Mogę więc je przerzucić w jedno środowisko, a następnie w drugie. A w sytuacji kiedy zajdzie taka potrzeba mogę je cofnąć do swojej lokalizacji. Tworzę więc mieszaną strukturę chmurowo-miejscową, która jest elastyczna i która daje mi olbrzymie bezpieczeństwo i poczucie stabilności. Bez względu na to co się wydarzy wiem, w którym miejscu są moje dane i moje przetwarzanie. I mogę elastycznie przerzucać to przetwarzanie z jednego miejsca do drugiego.

A wracając do sztucznej inteligencji?

IBM ma bardzo bogate instrumentarium gotowych produktów, aby stworzyć model sztucznej inteligencji. Jeśli nasz klient definiuje, że oczekiwany zakres zmiany dotyczy np. dokładności przewidywań, prognoz czy zarządzania ryzykiem, czy lepszego zarządzania łańcuchami dostaw, to mamy gotowe produkty wykorzystujące algorytmy sztucznej inteligencji, które można natychmiast wdrożyć. Możemy oczywiście wejść w cały obszar budowy tego typu rozwiązań. Wtedy angażujemy naszych specjalistów ds. data science, aby stworzyli własne rozwiązania, własny model AI. To wszystko jest dostępne jako narzędzia i jako zespoły. Natomiast zawsze fundamentem jest odpowiedź na pytanie – dlaczego chcesz przeprowadzić transformację i co chcesz osiągnąć w jej wyniku? Czyli który z twoich procesów biznesowych chciałbyś usprawnić. W którym jest miejsce na innowację, zmianę. W momencie, w którym przedsiębiorca odpowie na to pytanie, a jest to odpowiedź biznesowa, a nie technologiczna, to od strony instrumentarium damy radę. Znajdziemy odpowiedni serwer i storage. Krytyczna dla skuteczności wdrażania procesów AI jest odpowiedź na pytanie, co chcesz zmienić.

W przypadku AI nasi przedsiębiorcy zalewani są masą informatycznej publicystyki np. o tym, że ktoś zrobił super nowoczesny system, który wykorzystuje prognozę pogody w zarządzaniu nawożeniem upraw w Brazylii. To świetne rozwiązanie i wspaniały, praktyczny przykład. Pytanie brzmi jednak, które z tych elementów przykładów, których są setki, jeśli nie tysiące, mają sens zastosowania w polskich warunkach. O tym co może przynieść wartość dla polskiego MŚP decyduje zawsze tylko i wyłącznie to przedsiębiorstwo.

IBM ma bardzo bogate instrumentarium gotowych produktów, aby stworzyć model AI. Jeśli nasz klient definiuje, że oczekiwany zakres zmiany dotyczy np. dokładności przewidywań, prognoz czy zarządzania ryzykiem, czy lepszego zarządzania łańcuchami dostaw to mamy gotowe produkty wykorzystujące algorytmy AI, które można natychmiast wdrożyć. Możemy oczywiście wejść w cały obszar budowy tego typu rozwiązań. Wtedy angażujemy naszych specjalistów ds. data science, aby stworzyli własne rozwiązania, własny model AI. To wszystko jest dostępne, jako narzędzia i jako zespoły. Mamy też specjalistów serwisowych i inżynierów. Natomiast zawsze fundamentem jest odpowiedź na pytanie – dlaczego chcesz przeprowadzić transformację i co chcesz osiągnąć w jej wyniku? Czyli który z twoich procesów biznesowych chciałbyś usprawnić. W którym jest miejsce na innowację, zmianę. W momencie, w którym przedsiębiorca odpowie na to pytanie, a jest to odpowiedź biznesowa, a nie technologiczna to od strony instrumentarium damy radę. Od strony komponentów, czyli takich małych cegiełek infrastrukturalnych czy to jest cloud czy on prem, a jeśli on prem to znajdziemy odpowiedź co do serwera i storage. Krytyczna dla skuteczności wdrażania procesów AI jest odpowiedź na pytanie co chcesz zmienić. Dam przykład. Serwis randkowy miał kapitalizację wielomiliardową zanim przygotowano aplikację. Aplikacja jeszcze nie istniała. Istniał tylko pomysł na aplikację.

I inwestorzy mocno w to wierzyli…

Tak jest, ale mamy takie przykłady również w Polsce gdzie znajoma firma partnerska z otoczenia IBM wygenerowała pomysł jeszcze nie na aplikację tylko na portal o nazwie „Darczyńca” (www.darczynca.app)., który nazywa się darczynca.app „Darczyńca.pl”. Nic nadzwyczajnego. Mam używane rzeczy, z którymi nie wiem co zrobić. Z reguły trafiają one dalej w niezborny sposób. Wystawiam je albo w aukcji garażowej albo komuś przekazuję. A zapytano co by było gdyby miejskie ośrodki pomocy społecznej (MOPS) wystawiły aplikację, którą wypełnialiby by ludzie, którzy chcą się pozbyć stołu, roweru czy kołdry w taki sposób, aby na poziomie MOPS można było połączyć tych, którzy faktycznie potrzebują pomocy z tymi, którzy chcą się tych rzeczy pozbyć. Banalne rozwiązanie. Funkcjonalnie nic specjalnego.

Takie matchowanie, łączenie…

Takie matchowanie. Natomiast z punktu widzenia logiki samego projektu, jego perspektyw to jest najważniejsze.

A jaka jest rola cyberbezpieczeństwa w utrzymaniu ciągłości biznesowej, również w erze komputerów kwantowych?

To bardzo skomplikowane i poważne zagadnienie. I dokładnie w taki sposób do tego podchodzimy. Po pierwsze, jest to wydzielona linia, organizacja w ramach struktur IBM, która zajmuje się tylko i wyłącznie problematyką bezpieczeństwa. Zarówno w ujęciu produktowym, czyli produkt, który pozwala mi być bezpiecznym, jak i w zakresie usług. W zakresie usługowym mamy we Wrocławiu jeden z kilkunastu ośrodków na świecie tzw. X-Force Command Center. To serwis, który zajmuje się stałym monitorowaniem bezpieczeństwa naszych klientów. Innymi słowy klienci zlecają nam pełną obsługę w zakresie cyberbezpieczeństwa. I wszelkie próby włamań, incydenty są natychmiast monitorowane, 24 h na dobę.

Jesteście tarczą waszych klientów?

Jesteśmy odpowiedzialni za utrzymanie ich tarczy. W obszarze związanym z produktem jako takim IBM doszedł do takiego momentu, w którym liczba produktów składających się na bezpieczeństwo jest na tyle duża, że należało je podzielić na paczki. W związku z czym powstała koncepcja IBM Cloud Pak® for Security, czyli paczki, która zawiera wszystkie możliwe rozwiązania dotyczące problematyki bezpieczeństwa. Cały czas w to inwestujemy. Ostatnio kupiliśmy firmę ReaQta. To firma, która w swoich narzędziach wykorzystuje sztuczną inteligencję do tego, aby monitorować incydenty i przygotowywać natychmiast politykę radzenia sobie z tymi incydentami. Ten obszar cały czas się rozwija.

Komputeryzacja kwantowa powoduje, że zagadnienie to jest szczególnie istotne z punktu widzenia możliwych scenariuszy szyfrowania danych. Innymi słowy klasyczne, tradycyjne szyfry, z których korzystamy w różnych dziedzinach życia, w tym w bankowości, mogą zostać rozszyfrowane przy zastosowaniu odpowiedniej wydajności komputera kwantowego. W związku z czym pojawił się zupełnie nowy rozdział w algorytmice jeśli idzie o metody szyfrowania tzw. algorytmika post-kwantowa, czyli kodowanie, które zapewnia pełne bezpieczeństwo. Nawet w odniesieniu do mocy komputerów kwantowych. A te moce są na tyle duże, że z tradycyjnym szyfrowaniem mogą, może jeszcze nie teraz, ale w jakiejś skończonej perspektywie, sobie poradzić. Przykładem takiego post-kwantowego rozwiązania, które jest w 100 procentach przygotowane do ery pełnego zabezpieczenia naszych klientów jest właśnie wprowadzony na rynek model z16™ z naszego Red Hat Enterprise Linux.

IBM® z16™ to system IBM nowej generacji z wbudowanym akceleratorem sztucznej inteligencji?

Tak, to m.in. system, który jest przygotowany w strukturze zapewniającej pełne bezpieczeństwo przed możliwościami cyberataku. Są w nim zaszyte komponenty akcelerujące modelowanie oraz trenowanie modelu sztucznej inteligencji.

A czym jest data fabric i jakie korzyści dla firmy daje wprowadzenie tej architektury?

To doskonałe pytanie, zarówno otwierające, jak i kończące. Data fabric to nowy paradygmat zarządzania dużymi ilościami danych. Do tej pory klasyką przy zarządzaniu rozproszonymi bazami danych było tworzenie centralnego repozytorium zbierającego dane z różnych baz. Przy czym jeśli wyobrazimy sobie taki centralny silos to był on zasilany z dowolnej ilości miejsc np. jednego, pięćdziesięciu czy tysiąca. Na tym silosie należało postawić np. narzędzia związane z czyszczeniem tych danych, z analizą ich spójności oraz wszelkie mechanizmy ich przeszukiwania pod kątem tego co nas interesuje. Proszę zauważyć, że w tym podejściu ponosimy ogromne koszty przygotowania tego repozytorium, bo trzeba kupić sprzęt, oprogramowanie. Następnie poświęcić masę czasu na utrzymaniu spójności tej bazy. Data fabric pozwala rozproszyć to środowisko. Innymi słowy nie tworzymy centralnego lejka z danymi, ale wykorzystujemy te różne repozytoria jako źródła, w których utrzymywane są dane o określonej spójności, a w ramach data fabric te dane są tylko niejako konsolidowane, ale fizycznie nie mają swojej reprezentacji. Tworzony jest wirtualny indeks, który zbiera informacje z kilku baz i zestawia je w postaci pojedynczego rekordu. Piękno tego rozwiązania polega na tym, że odbywa się w to w sposób automatyczny i pozwala nam wykonywać te same operacje analityczne co w koncepcji centralnego repozytorium, ale robimy to na wirtualnej, rozproszonej bazie.

Zapewne jest to bezpieczniejsze?

Jest to bezpieczniejsze a z całą pewnością z punktu widzenia RODO daje bezpieczeństwo podmiotowi, który konsoliduje te dane, gdyż odpowiedzialność za spójność danych i ich przechowywanie zgodnie z RODO jest po stronie właściciela bazy.

Na jakie technologie warto obecnie stawiać?

To oczywiście pytanie z niezwykle pojemną odpowiedzią. Przestrzeń jest dowolnie otwarta. Zanim odpowiem pozwolę sobie zacytować moim zdaniem idealną puentę dla tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego, a w szczególności dla paneli „Digitalizacja” i „Sztuczna inteligencja”. Pojawił się tam cytat z Jacka Welcha, który powiedział, że jeżeli twoje przedsiębiorstwo zmienia się wolniej aniżeli otoczenie, w którym funkcjonujesz, to fakt, że twoja firma jest martwa jest tylko kwestią czasu. A więc zmiana. Technologia umożliwia tę zmianę. Teraz jesteśmy w stanie dobrać z przebogatego portfela IBM praktycznie każde rozwiązanie adresujące dowolną potrzebę. Rzecz w tym, że przedsiębiorcy muszą uświadomić sobie co jest tą potrzebą, czyli w którym kierunku ta zmiana powinna być realizowana.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie i komentarze
Tantiemy autorskie z internetu: jak korzyści nielicznych przekuć w sukces wszystkich
Opinie i komentarze
Od kredy i tablicy po sztuczną inteligencję. Szkoła chce być na czasie
Opinie i komentarze
Odpowiedzialne innowacje, czyli wątpliwości wokół Neuralinka i sterowania myślami
Opinie i komentarze
Prof. Ryszard Markiewicz: Można obciążyć producentów filmów wypłatami dla twórców i artystów
Opinie i komentarze
Piotr Sankowski: System karier naukowych do zmiany. Dyskryminuje kobiety