Nie od dziś wiadomo, że na skalę zainteresowania produktem wpływa sposób, w jaki zostanie on przedstawiony docelowym odbiorcom. Natężenie działań promocyjnych w telewizji i Internecie wywołuje jednak wśród nich powszechną niechęć. Spowodowało to potrzebę poszukiwania nowych kanałów działań reklamowych. Jednym z nich stały się gry: komputerowe, wideo i mobilne.
Reklama w grze czy gra reklamowa?
Reklama w przemyśle gamingowym przybiera zwykle jedną z dwóch postaci.
PO PIERWSZE: produkt lub usługa, które mają zostać zaprezentowane graczom (czyt. zareklamowane), mogą zostać wkomponowane w uniwersum gry w taki sposób, że stają się one jego integralną częścią. Taki zabieg jest określany mianem In-game advertising (IGA), czyli po prostu reklamą w grze.
Mnóstwo przykładów IGA można znaleźć w kolejnych odsłonach popularnej od lat gry the Sims. Kreowane w niej przez graczy postacie ubierają się w ubrania marki H&M, mogą zakupić szwedzkie meble IKEA, a nawet dbać o czyste powietrze jeżdżąc dostępnym w realnym świecie elektrycznym samochodem Renault Twizy.
Sporo reklam zawarto także w grach „Need for Speed”. Na przykład: oleju samochodowego Castrol Syntec w „Need For Speed: Most Wanted” czy resturacji MacDonalds w „Need for Speed: Underground”, nie wspominając o markach najszybszych samochodów w każdej z jej kolejnych edycji.