Rynek digital signage, czyli nowoczesnych, zdalnie zarządzanych systemów prezentacji treści informacyjnych, bądź reklamowych, rośnie jak na drożdżach. W ub. r. jego globalną wartość szacowano na ponad 18,5 mld dol., ale – według prognoz Grand View Research – w 2025 r. będzie to już 31,7 mld dol.

Biznes z nowym narzędziem

Inteligentne ekrany zmieniają oblicze wielu segmentów biznesu oraz dziedzin naszego codziennego życia. Przykładem mogą być takie urządzenia, jak Samsung Flip, które sprawdzają się w biurach, salach konferencyjnych, szkołach, gdzie zastępują tradycyjne tablice, czy na przykład w urzędach. Rozwiązanie to umożliwia nie tylko odręczne pisanie, rysowanie, czy zaznaczanie, ale również prezentowanie treści z komputera, np. wyświetlając pulpit, lub ze smartfonu. Za pośrednictwem takiego ekranu można prowadzić więc prezentację, łączyć się z zasobami internetu, czy wysyłać notatki, bądź eksportować inne treści, bezpośrednio na skrzynki mailowe uczestniczących w zebraniu, nieobecnych. Interaktywny flipchart możliwości ma praktycznie nieograniczone. Za jego pośrednictwem m.in. można prowadzić telekonferencje. Co więcej, ekran jest obracany, co oznacza, że oglądać i prezentować wyświetlane na nim materiały można zarówno w pozycji horyzontalnej, co umożliwia choćby wyświetlanie wielu arkuszy kalkulacyjnych na jednym ekranie, jak i dość nietypowej, ale w niektórych przypadkach niezwykle wygodnej – wertykalnej.

– Dzięki takim rozwiązaniom firmy mogą tworzyć inteligentną przestrzeń – podkreśla Mikołaj Bobiński, dyrektor sprzedaży Dywizji IT w Samsung Polska.

Ale interaktywny flipchartnie tylko zapewnia wyjątkową jakość spotkań biznesowych, może być również skutecznym narzędziem w rękach różnych instytucji, urzędów, a także operatorów lotnisk, dworców, a nawet w muzeach. Wykorzystanie takich ekranów w charakterze tablic informacyjnych gwarantuje wygodę i skuteczność dotarcia z przekazem. Sterowane za pomocą dotyku, wyposażone w kamerę od firm trzecich, są w stanie pełnić wiele funkcji – od informatora, po cyfrowe „okienko” urzędu. – Można wyobrazić sobie, że taka tablica, wyposażona w czujnik ruchu, włączy się, gdy znajdzie się przy nim petent, a analizując, który papierowy formularz dana osoba pobrała z półki przed ekranem, podpowie, jak np. prawidłowo wypełnić dokument. To rozwiązanie, które sprawdzi się zarówno w administracji, jak i placówkach usługowych – tłumaczy Mikołaj Bobiński.

W ten sposób też monitory stają się istotnym elementem współczesnych miast i idei smart city.

""

interior of modern building; Shutterstock ID 171566369

cyfrowa.rp.pl

Przestrzeń w wersji „smart”

Profesjonalne wyświetlacze LCD lub LED, pozornie podobne do naszych domowych telewizorów, to jednak w praktyce całkowicie inne, innowacyjne i zaawansowane narzędzie, które pozwala nie tylko na prezentację reklam czy informacji, ale również zbierać cenne dane i wchodzić w interakcje z otoczeniem. A wszystko po to, by w sposób jak najbardziej precyzyjny dotrzeć do klienta sklepu czy podróżnego. Przystanki autobusowe, hol centrum handlowego, sklepy z odzieżą, drogerie, dworce i lotniska czy sieci salonów usługowych – to tylko niektóre z miejsc, w których możemy spotkać zaawansowane ekrany

– Kiedyś o sile sprzedaży produktów decydowała marka i jakość. Dziś jednak te różnice się wyrównują i trzeba klienta umieć zainteresować. Rozgrywka o uwagę klienta toczy się więc na poziomie komunikacji. Nowoczesne ekrany mogą dać firmie przewagę konkurencyjną – przekonuje Wojciech Zaskórski, Enterprise Business Director w Samsung Electronics Polska.

Dziś tzw. OOH (reklamy zewnętrzne) w Polsce znajduje się wciąż w świecie analogowym.– Digital signage daje wiele możliwości – nie tylko porządkuje przestrzeń, ale umożliwia też dostęp do szerokiego przekazywania informacji w ramach smart city. Można publikować ostrzeżenia i komunikaty o zagrożeniach – kontynuuje Zaskórski. I dodaje: paleta możliwości wykorzystania tej technologii jest praktycznie nieograniczona.

Niewielkie ekrany o rozmiarze 49 cali można postawić niemal wszędzie. Co więcej, nie wymagają zadaszenia, jedynie przyłącza internetowego i zasilania.

– Można sobie wyobrazić, jak fajne jest to rozwiązanie, kiedy wyobrazimy sobie kawiarnię, która w upalne dni zaprasza na lody, a w chłodne na gorącą herbatę. Z perspektywy lokalnej społeczności użyteczna jest też informacja o zmianie organizacji ruchu w okolicy. Możliwości jest wiele – zauważa Michał Ptak, menedżer działu wdrożeń biznesowych w Samsung Electronics Polska.

""

cyfrowa.rp.pl

Ogranicza nas tylko wyobraźnia

To właśnie m.in. handel detaliczny może być głównym beneficjentem owej technologicznej rewolucji, która odbywa się za sprawą ekranów „smart”. Digital signage to bowiem znacznie więcej niż tylko wyświetlanie treści – to również wchodzenie w interakcję z otoczeniem, zbieranie danych i wpływanie na decyzje zakupowe konsumentów. Jak pokazują badania Kantar TNS i Samsunga, nowoczesne ekrany mogą wpływać na zmianę owych decyzji nawet przez co drugiego klienta. I tak aż 65 proc. spośród klientów, którzy zamówili danie reklamowane na wyświetlaczach przyznało, że wchodząc do restauracji miało inny plan i zmieniło swoją decyzję w wyniku poznania wyświetlanej promocji – wskazują analizy Kantar TNS.

Systemy digital signage są w stanie wchodzić w interakcję z naszymi smartfonami, czerpiąc z nich różnego rodzaju zanonimizowane informacje o naszych preferencjach (o ile wydamy zgodę na przekazywanie takich informacji). Do tego można je  wyposażyć w kamerę, która  rozróżni wiek czy płeć widza, a nawet jego emocje. Do systemu można wpiąć czujniki temperaturyczy zapachu. – Zasób tych tzw. triggerów ogranicza tylko wyobraźnia, ale nie technologia – podkreśla Wojciech Zaskórski.

Jak wskazuje, wykorzystanie takich zaawansowanych cyfrowych nośników może mocno angażować widza, a przez to być wyjątkowo skuteczne. Ale ekrany mogą stać się również centrum zarządzania np. hotelowym pokojem.

– W dobie internetu i cyfryzacji, gdy wiele czynności wykonujemy za pośrednictwem smartfonu, oczekujemy, że w ten sam sposób będziemy mogli korzystać z udogodnień oferowanych przez hotel – mówi Mikołaj Bobiński.

Według niego hotele są obiektami, w których ]nowoczesne rozwiązania technologiczne świetnie się sprawdzają. – Wskazać można rozwiązania z zakresu internetu rzeczy, którymi można sterować z poziomu jednego ekranu. Może to być na przykład ekran telewizora, który z reguły jest centralnym punktem każdego pokoju. To za jego pośrednictwem można kontrolować środowisko bezpośrednio w naszym otoczeniu: od klimatyzacji i oświetlenia, przez rolety w oknach, budzik, po zamawianiu dodatkowych usług takich, jak sprzątanie czy pranie – wylicza dyrektor sprzedaży Dywizji IT w Samsung Polska

https://www.samsung.com/pl/business/displays/

Michał Duszczyk

Materiał powstał we współpracy z firmą Samsung