Producenci hollywoodzcy chcą wiedzieć od razu, czy film okaże się hitem czy porażką, czy obsada zagwarantuje sukces kasowy czy też niepochlebne recenzje krytyków. I chcą to wiedzieć, zanim zainwestują pieniądze i rozpoczną zdjęcia. Chcą też wiedzieć, czy film, który w USA będzie hitem, sprawdzi się także w Europie. I w tym ma im pomóc sztuczna inteligencja.
Hollywood coraz chętniej sięga po pomoc firm zajmujących się analizą i przewidywaniami w branży filmowej – pisze portal „The Verge”. Jedną z nich jest kalifornijski Cinelytic, który opracował specjalny system do analizy filmów, które jeszcze nie powstały. Po wprowadzeniu odpowiednich, historycznych danych można zacząć analizować prognozy ewentualnego sukcesu filmu w box office. Nawet, gdy obsada jest już skompletowana. System pozwala na „podmianę” nazwisk, by przekonać się, jak taka decyzja wpłynęłaby na zarobki produkcji w danych regionach świata.