Przez roboty zniknie 20 mln miejsc pracy. Kto ucierpi?

Robotyzacja może napędzić wzrost gospodarczy, ale i wzrost nierówności społecznych. Stanie się problemem politycznym.

Publikacja: 26.06.2019 21:10

Roboty w fabryce Porsche

Roboty w fabryce Porsche

Foto: Bloomberg

Z analizy firmy Oxford Economics wynika, że do 2030 roku na świecie zniknie 20 milionów miejsc pracy w przemyśle. Znikanie miejsc pracy będzie spowodowane nie kryzysem, a automatyzacją. Niestety, na nieszczęście dla pracowników, automatyzacja dotknie też sektor usług, w którym tradycyjnie szukają pracy osoby zwalniane z fabryk.

CZYTAJ TAKŻE: Polacy mają dużo roboty, ale mało robotów. Jesteśmy w ogonie

Każdy instalowany robot zastępuje 1,6 miejsca pracy w przemyśle, a najbardziej dotknięci będą pracownicy o niskich kwalifikacjach. Na automatyzację podatne są również, według analityków, miejsca pracy w transporcie, sektorze budowlanym, czy podrzędne stanowiska w biurach i administracji. Zasadniczo – im bardziej powtarzalna jest praca, tym większe ryzyko, że zostanie zautomatyzowana.

CZYTAJ TAKŻE: Polacy bardziej niż inni obawiają się robotów

Analitycy, jak informuje BBC, przebadali również, jaki wpływ na sytuację na rynku pracy ma automatyzacja w zależności od tego czy w regionie przeważa praca wymagająca niskich czy wysokich kwalifikacji. Okazuje się, że w regionach, w których przeważają miejsca pracy niewymagające dużych kwalifikacji prawdopodobnie ubędzie dwa razy więcej miejsc pracy niż w regionach, w których przeważają miejsca pracy dla osób o wyższych kwalifikacjach. Będzie to prowadzić do pogłębiania problemu nierówności oraz napędzi polityczną polaryzację.

Automatyzacja napędzi jednak również wzrost gospodarczy. Jeżeli liczba robotów na świecie wzrośnie o 30 proc. to da to dodatkowe 5 bilionów dolarów wzrostu światowego PKB.

CZYTAJ TAKŻE: Robot stał się bóstwem. Będzie nauczał w buddyjskiej świątyni

Oxford Economics, publikując wyniki swojej analizy, wezwała polityków i przedsiębiorców (ale także samych pracowników czy nauczycieli) do zastanowienia się, jak pomóc sile roboczej zaadaptować się do nowych warunków. Analitycy uspokajają: nowe miejsca pracy będą prawdopodobnie tworzone w takim tempie, w jakim roboty będą je likwidować w przemyśle. Będą jednak wymagać innych kwalifikacji niż te, których wymaga się w fabrykach czy usługach podatnych na automatyzację.

Z analizy firmy Oxford Economics wynika, że do 2030 roku na świecie zniknie 20 milionów miejsc pracy w przemyśle. Znikanie miejsc pracy będzie spowodowane nie kryzysem, a automatyzacją. Niestety, na nieszczęście dla pracowników, automatyzacja dotknie też sektor usług, w którym tradycyjnie szukają pracy osoby zwalniane z fabryk.

CZYTAJ TAKŻE: Polacy mają dużo roboty, ale mało robotów. Jesteśmy w ogonie

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Technologie
Niezwykły samolot JetZero bliski startu. To ma być przełom w lotnictwie
Technologie
Strach zajrzeć do lodówki. Gdzie wkrótce trafi sztuczna inteligencja i boty
Technologie
Twórca ChatGPT: Tylko fuzja jądrowa może zaspokoić sztuczną inteligencję
Technologie
Katastrofa w Baltimore jedną z wielu. Jak polski kapitan zniszczył olbrzymi most
Technologie
Sztuczna inteligencja okazała się lepsza od lekarzy. Pomoże im w pracy czy zastąpi?