Heaviside to maszyna przypominająca jednoosobowy samolot, która ma być alternatywą do samochodu. Jest w stanie startować i lądować pionowo.
Przymiarki do “miejskiej mobilności powietrznej” nabierają tempa. Coraz więcej firm pracuje nad własnymi projektami alternatywnych latających pojazdów. Swój projekt Heaviside pokazała właśnie amerykańska firma Kitty Hawk.
CZYTAJ TAKŻE: Elektryczna taksówka z Niemiec już w powietrzu
Firma stawia na prędkość, niewielki rozmiar oraz ciche podróżowanie. Biało-pomarańczowym pojazdem powietrznym mającym zastąpić samochód można sterować ręcznie, ale też może on latać w sposób autonomiczny. Na to ostatnie jeszcze jednak poczekamy, gdyż do takich lotów maszyna potrzebuje wielu lat testów, zanim zostanie dopuszczona do ruchu przez organy regulacyjne. Kokpit pasażera jest wykonany w całości z włókna węglowego, a wysokość jest porównywalna z kucającą dorosłą osobą.
Maszyna ma napęd elektryczny i jest w stanie startować i lądować w pionie (VTOL) jak helikopter, a jednocześnie jest 100 razy cichszy (40 decybeli), co jest lepszym wynikiem od głośności biurowego klimatyzatora. Dyrektor generalny Kitty Hawk Sebastian Thrun powiedział serwisowi TechCrunch, że cena tej maszyny musi być akceptowalna dla ludzi.
CZYTAJ TAKŻE: Japoński dron pasażerski wzbił się w powietrze. To będzie rewolucja
Nazwa pojazdu powstała na cześć znanego fizyka i inżyniera Olivera Heaviside. Projekt rozpoczęto dwa lata temu, zaś w ciągu ostatniego roku inżynierowie zbudowali prototyp i wykonali pierwsze loty testowe. Maszyna waży około 250 kilogramów, rozpiętość jej skrzydeł wynosi 6 metrów, a zasięg około 100 mil. Oznacza to, że może lecieć z San Jose do San Francisco w 15 minut przy o połowę mniejszym zużyciu energii niż samochód.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.