Okularki pływackie z rozszerzoną rzeczywistością to pomysł brytyjskiej firmy Swim AR. Mają uprościć pływakom treningi za pomocą doczepianego modułu pokazującego na bieżąco takie wartości jak prędkość, czas czy dystans.
Urządzenie jest małe i działa na zasadzie nakładki na jedną stronę, także to od pływającego zależy, czy będzie chciał mieć je przed prawym czy lewym okiem. Podczas intensywnych treningów rzadko kiedy jest chwila na to, aby się zatrzymać i sprawdzić, ile zajęło przepłyniecie danego dystansu, czy też kontrolowanie tempa.
CZYTAJ TAKŻE: Facebook tworzy inteligentne okulary. Z Ray-Banem uderzy w smartfony
Na dodatek każdy z parametrów jest wyświetlany w czasie rzeczywistym na ekranie jak w myśliwcu F-16. Firma podkreśla, że urządzenie nie będzie spowalniać pływania w żaden sposób, a każdy trening jest automatycznie zapisywany w aplikacji. Daje to możliwość kontrolowania przebiegu treningu, liczby przepłyniętych basenów, czy sprawdzenia ilości spalonych kalorii.

Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.