Popularne aplikacje na smartfony, mające wykrywać raka, są nieskuteczne. Użytkownicy często o tym nie wiedzą – ostrzegają naukowcy z brytyjskich uniwersytetów.
Według najnowszych badań najbardziej popularne aplikacje, m.in. SkinVision i SkinScan, które mają diagnozować raka skóry, bardzo często się mylą – informuje CNN.
Naukowcy z brytyjskich uniwersytetów Birmingham i Nottingham twierdzą, że obie aplikacje wprowadzają w błąd. Bardzo często nie zauważają faktycznych zmian rakowych lub twierdzą, że zwykłe znamiona są nowotworami skóry. Obie aplikacje są bardzo popularne w Europie. Według badaczy obecne prawo europejskie niedostatecznie chroni pacjentów przed aplikacjami, które obiecują więcej niż potrafią.
CZYTAJ TAKŻE: Wynalazek Toshiby wykryje raka. Z kropli krwi
Algorytmy w aplikacjach diagnostycznych mają ograniczone możliwości, o czym często nie informuje się pacjentów. Niewłaściwa diagnoza może być potencjalnie zagrażająca życiu, jeśli okaże się, że jednak określona jako „łagodna” zmiana na skórze okaże się jednak czerniakiem – nowotworem złośliwym skóry.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) co roku na całym świecie diagnozowanych jest od 2 do 3 mln przypadków raka skóry, który nie jest czerniakiem oraz 132 tys. przypadków złośliwych nowotworów skóry, które są uleczalne, pod warunkiem szybkiej i właściwej diagnozy.
Badacze brytyjskich uniwersytetów przeanalizowali w sumie sześć aplikacji dostępnych na smartfony. Doszli do wniosku, że nie można analiz dokonywanych przez aplikacje uznać za ostateczne i koniecznie trzeba skontaktować się z lekarzem.
CZYTAJ TAKŻE: AI wykryje raka piersi, zanim pojawią się objawy
– Te aplikacje dostarczają informacji, które mogą prowadzić do decyzji, które potencjalnie decydują o życiu lub śmierci – mówi współautor, dr Hywel C. Williams, współautor raportu. Z badania wynika, że aplikacja SkinScan analizując 15 znamion i 5 zmian nowotworowych, nie wykryła żadnego z nowotworów skóry.
Natomiast aplikacja SkinVision, która była przedmiotem aż dwóch badan, z 108 analizowanych zmian skórnych wykryła zaledwie 88 proc. przypadków nowotworów złośliwych. Za to w przypadku łagodnych zmian uznała, że 21 proc. z nich to czerniaki.
Rozbieżności zdaniem autorów raportu, który został opublikowany w „British Medical Journal” są zbyt duże, by uznać, że na aplikacjach można polegać.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.