Brzmi jak science fiction, ale lotnisko Air-One ma przyjmować w 100 proc. elektryczne latające pojazdy w ramach pilotażu, jaki prowadzą wspólnie brytyjskie instytucje i lokalne władze oraz Air Mobility Hyundai Motor Group.

CZYTAJ TAKŻE: Japonia pionierem latających aut. Zmieszczą się na parkingu

– Samochody potrzebują dróg, pociągi szyn, samoloty lotnisk, a pojazdy eVTOL miejskich portów, tzw. Urban Air Ports. Latające samochody były kiedyś futurystyczną fantazją, ale Air-One przyniesie masom czysty miejski transport lotniczy i uwolni nowy, powietrzny świat bezemisyjnej mobilności – komentuje Ricky Sandhu, stojący za projektem portu Air-One.

Nowatorskie lotnisko to jednak wciąż pieśń przyszłości. Dlatego teraz testowo ma być otwarte tylko przez miesiąc. Na razie w W. Brytanii nie ma bowiem pojazdów eVTOL, które mogłyby korzystać z takiego obiektu (nad takimi wspólnie pracują Huyndai i Uber). Pilotaż finansowany jest z brytyjskiego rządowego programu Future Flight Challenge (na projekt przyznano 1,64 mln dol.).