Projekt o nazwie VentilAid wykorzystuje tanie i powszechnie dostępne komponenty, a dzięki temu – w dobie pandemii koronawirusa – może ratować życie tysiącom ludzi w miejscach, gdzie dostęp do tych urządzeń jest utrudniony.
Za inicjatywą stoi zespół z krakowskiej firmy Urbicum, specjalizującej się w druku 3D. – Opracowanie koncepcji VentilAid zajęło naszemu głównemu konstruktorowi Mateuszowi Janowskiemu zaledwie dwa dni – mówi Szymon Chrupczalski z Urbicum.
CZYTAJ TAKŻE: Polskie drukarki powalczą z wirusem z Wuhan
I zaznacza, że udało się stworzyć projekt w pełni funkcjonalnego respiratora, w którym łączny koszt komponentów wynosi zaledwie ok. 200 zł. – Niski koszt jest bardzo ważnym czynnikiem, ponieważ zapotrzebowanie na respiratory będzie tylko rosło w najbliższych miesiącach. Realny jest także scenariusz, w którym wzrastający popyt spowoduje drastyczny wzrost cen urządzeń, co może postawić chorych w biedniejszych rejonach świata w jeszcze trudniejszej sytuacji – dodaje Chrupczalski.