Niezbędne do pracy współczesnej gospodarki serwery to równocześnie duży problem. Centra danych na całym świecie zużywają olbrzymie ilości energii i już odpowiadają za 1 procent całościowego popytu na nią. A dodatkowo wydzielają olbrzymie ilości ciepła. W japońskim mieście Bibai na wyspie Hokkaido znaleziono rozwiązanie, które pozwala ograniczyć zużycie energii dzięki sposobowi chłodzenia, który równocześnie jest nowatorski i bardzo tradycyjny. White Data Center mieszczące się w Bibai postawiło bowiem na śnieg, który przechowywany jest w sposób znany od setek lat.
Dzięki chłodzeniu śniegiem White Data Center może utrzymywać stałą temperaturę 25 stopni Celsjusza. Śnieg przechowywany jest w kopcu na zewnątrz budynku i izolowany warstwą wiórów drzewnych. Dokładnie w ten sam sposób przez stulecia przechowywano śnieg i lód. Nim wynaleziono lodówki to właśnie śnieg i lód z kopców i ziemianek wykorzystywany był np. przy produkcji lodów, chłodzenia napojów czy w protoplastach lodówek. Sposób ten wykorzystuje stałą temperaturę, jaką można uzyskać pod poziomem gruntu (to dlatego w piwnicach jest chłodno niezależnie od pory roku) i izolacyjne właściwości wiórów drewna.
Chłodząc serwery za pomocą śniegu White Data Center nie tylko zmniejsza swoje zapotrzebowanie na energię, ale także pomaga wykorzystać śnieg, który każdej zimy zgarniany jest z ulic Bibai. Każdego roku to blisko 200 tys. ton. Część tego trafia teraz do WDC. A jedynym odpadem całego procesu jest woda.
- Zawsze powtarzaliśmy, że powinniśmy zmienić nasz punkt widzenia i sprawić, by śnieg był po naszej stronie – mówi, cytowany przez CNN, Takahisa Tsuchiya, dyrektor wykonawczy wydziału ekonomicznego miasta Bibai.
Czytaj więcej
Technologia „wearable” wchodzi na kolejny poziom – to już nie tylko „smart” opaski, czy inteligentne zegarki, ale coraz częściej różnego rodzaju innowacyjne urządzenia, które można nosić na sobie.