Opracowany system umożliwia mapowanie przestrzeni i wykrywanie osób, nawet jeśli te kryją się za ścianami. Badania naukowców mogą budzić wiele wątpliwości co do prywatności i przyszłego wykorzystania tej technologii. Szpiegowanie i zaglądanie do naszych domów dla takich systemów Wi-Fi nie byłoby bowiem większym problemem. „Opracowaliśmy głęboką sieć neuronową, która odwzorowuje fazę i amplitudę sygnałów WiFi na współrzędnych w 24 częściach ludzkiego ciała” – poinformował zespół z Carnegie Mellon.
Czytaj więcej
Przed tym oprogramowaniem również izraelskiej produkcji nikt nie będzie miał już żadnych tajemnic. Służby złamią wszelkie zabezpieczenia. Cellebrite trafił właśnie do Polski.
Badacze nie ukrywają, iż to otwiera możliwości do taniego, efektywnego i szeroko dostępnego sposobu na monitorowanie ludzi „przez ściany”. Nad podobnymi rozwiązaniami od lat pracowali naukowcy z Massachusetts Institute of Technology. Ich technologie okazały się również skuteczne (pomagały przy tym sygnały wysyłane nie tylko przez Wi-Fi, ale także nasze telefony komórkowe), ale miały jedną wadę – były kosztowne.
Jak wskazuje serwis Popular Mechanics, postępy w technikach widzenia komputerowego i uczenia maszynowego doprowadziły do znacznego rozwoju dwu- i trójwymiarowej oceny pozycji człowieka za pomocą kamer RGB, LiDAR i radarów. Zespół z Carnegie Mellon Unversity wciąż dopracowuje kontrowersyjną technologię. Monitoring Wi-Fi pozycji człowieka nie jest bowiem w 100 proc. skuteczny – obraz zakłóca m.in. oświetlenie.
Czytaj więcej
Irańska policja obyczajowa nie będzie polegać już wyłącznie na funkcjonariuszach ścigających kobiety noszące w zły sposób hidżab. Teraz do ich prześladowania używać będzie sztucznej inteligencji i technologii rozpoznawania twarzy.