W USA opracowano drony rozpoznające twarze. Mogą likwidować wrogów za granicą

Autonomiczny bezzałogowiec będzie w stanie z powietrza zidentyfikować poszukiwaną osobę. Amerykańscy naukowcy wdrażają bowiem technologię rozpoznawania twarzy, wspieraną przez sztuczną inteligencję, na razie w wojskowych maszynach.

Publikacja: 11.03.2023 13:31

Bezzałogowce mogłyby brać udział w działaniach za granicą. W USA już obrońcy prywatności protestują

Bezzałogowce mogłyby brać udział w działaniach za granicą. W USA już obrońcy prywatności protestują przeciw wykorzystywaniu technologii rozpoznawania twarzy

Foto: Adobe stock

Dzięki temu drony mają mieć możliwość samodzielnego prowadzenia ekspedycji i wyszukiwania celów. Rozwiązanie to miałoby znaleźć zastosowanie w „misjach specjalnych” oraz w działaniach wywiadowczych.

Jak donosi magazyn „New Scientist”, nową technologię – na zlecenie Departamentu Obrony – opracowano w kooperacji Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych oraz firmy RealNetworks z Seattle. Wedle mediów tak wyposażone bezzałogowce mogłyby brać udział w działaniach za granicą. W USA już obrońcy prywatności protestują bowiem przeciw wykorzystywaniu takich technologii. Niektóre miasta za oceanem wdrożyły nawet zakazy dla takich technologii (m.in. Portland, San Francisco, Oakland i Berkeley).

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Technologie
Nadlatuje Sójka. Nowy polski projekt AI, przy której tworzeniu pomogą internauci
Technologie
W godzinę w dowolne miejsce świata. Sukces testów rewolucyjnego silnika
Technologie
To przełom. AI, jak ludzie, zaczęła mówić własnym językiem
Technologie
Polska ma już drugą sztuczną inteligencję. Będziemy potęgą?
Technologie
AI pomaga wygrywać? Hazardziści sięgnęli po DeepSeek
Technologie
Przełom w komputerach kwantowych? Amerykański koncern ogłasza wielki sukces
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”