Informacje o wynikach badań opublikowano w magazynie naukowym Cryogenics & Superconductivity. Chodzi o SQUID (superconducting quantum interference device), bardzo czułe detektory stosowane do pomiaru wyjątkowo słabych pól magnetycznych. Urządzenia te działają w oparciu o zasadę nadprzewodnictwa, gdzie niektóre materiały wykazują zerowy opór elektryczny w niskich temperaturach.
Ze względu na swoją niezwykłą czułość SQUID znajdują zastosowanie w różnych dziedzinach, w tym w badaniach, diagnostyce medycznej i właśnie do wykrywania łodzi podwodnych.
Tani i prosty wykrywacza w dronie
W ramach badań prowadzonych pod kierunkiem prof. Zhang Yingzi z North University of China wprowadzono uproszczoną konstrukcję wykorzystującą tylko jeden nadprzewodzący gradiometr magnetyczny (urządzenie, które jest w stanie mierzyć pola magnetyczne i wykrywać anomalie) zamiast sześciu, co zwiększa precyzję.
Czytaj więcej
Na morzach i oceanach trwa akcja wyławiania wraków okrętów wojennych z czasów II wojny światowej. Gra idzie o bezcenną „czystą” stal. Dziś jej już nie ma.
Stare detektory miały problem ze zbyt dużymi zakłóceniami, przez co były mniej czułe. Aby ulepszyć wykrywacze, naukowcy zastosowali nową metodę zwaną optymalizacją strukturalną z dwuwymiarową transformacją Fouriera. Metoda ta przekształciła skomplikowane dane w prostsze formy, zwiększając skuteczność i precyzję urządzeń. Wprowadzono przy tym bardziej uproszczoną konstrukcję, która wykorzystuje tylko jeden nadprzewodzący gradiometr magnetyczny zamiast sześciu.