Kopany i obrzucany śmieciami. Słynny nowojorski robot policyjny K5 skapitulował

Maszyna, zwana też czasem „Robocopem”, miała patrolować w nocy stacje metra, wykrywać zagrożenia i pomagać pasażerom w potrzebie. Eksperyment jednak nie powiódł się i robota wyłączono.

Publikacja: 04.02.2024 16:41

Wprowadzony z wielką pompą robot miał pilnować porządku i pomagać mieszkańcom Nowego Jorku

Wprowadzony z wielką pompą robot miał pilnować porządku i pomagać mieszkańcom Nowego Jorku

Foto: NYPD

W zeszłym roku nowojorska policja (NYPD) zaprezentowała futurystycznego robota bezpieczeństwa, który wyglądał jak skrzyżowanie R2-D2 z „Gwiezdnych wojen” i Daleka z serialu „Doctor Who”. Robot nazwany K5 miał patrolować stacje metra, wykrywać zagrożenia i pomagać pasażerom w potrzebie. Było to częścią wizji burmistrza Erica Adamsa, zakładającej wykorzystanie „innowacyjnych technologii policyjnych”, aby uczynić miasto bezpieczniejszym i inteligentniejszym.

Jednak po krótkim i rozczarowującym pobycie na stacji Times Square robot został po cichu wycofany ze służby, pozostawiając po sobie ślad pytań, krytyki i memów – pisze Interesting Engineering.

Robot miał dbać o bezpieczeństwo

K5 został po raz pierwszy zaprezentowany publiczności na konferencji prasowej w kwietniu 2023 r., podczas której toczył się po scenie i migał niebieskimi światłami. Burmistrz Adams pochwalił robota jako „dobrą inwestycję”, która będzie kosztować miasto zaledwie 9 dolarów za godzinę, czyli mniej niż płaca minimalna. Pozował także do zdjęcia z robotem, wykonując rękami gest serca. Robot jednak nie odwzajemnił się, ponieważ nie miał rąk ani emocji. Eksperci zwracali uwagę, że zaletą tej technologii – względem pracy człowieka – jest fakt, iż maszyna nie potrzebuje żadnych przerw na toaletę czy posiłek.

Czytaj więcej

Nowojorska policja sięga po „robocopa”. Ma patrolować kluczowe miejsce w mieście

Debiut robota spotkał się z mieszanymi reakcjami nowojorczyków; niektórzy byli zaciekawieni, rozbawieni lub zirytowani widokiem metalowej maszyny przemierzającej ulice i metro. Niektórzy próbowali wejść w interakcję z robotem, naciskając przycisk pomocy lub robiąc sobie selfie. Inni próbowali go zdewastować, kopiąc go lub rzucając w niego śmieciami.

Robot musiał stawić czoła także wyzwaniom technicznym, takim jak poruszanie się po schodach, omijanie przeszkód i pozostawanie w trybie online. Policja nowojorska musiała wyznaczyć funkcjonariuszy do eskortowania robota i monitorowania jego działania, co było sprzeczne z celem posiadania autonomicznego urządzenia.

Próbna praca robota na stacji Times Square zakończyła się w grudniu, po sześciu miesiącach testów. Od tego czasu robot stoi bezczynnie w pustej witrynie sklepowej, otoczony kartonami i oddzielony od publiczności szklaną szybą.

Czytaj więcej

Ukraiński robot-zabójca na froncie. „Jest jak Wall-E – usuwa śmieci”

Rzecznik nowojorskiej policji potwierdził „New York Times”, że robot zakończył program pilotażowy i wydział jest w trakcie oceny jego wyników. Nie powiedział, czy robot zostanie ponownie zastosowany, czy też zwróci go twórcy, Knightscope, kalifornijskiej firmie, która dzierżawi roboty różnym klientom.

K5 nie podbił serc mieszkańców

Z kolei rzecznik urzędu burmistrza powiedział, że administracja zawsze poszukuje nowych technologii, które poprawią bezpieczeństwo publiczne i pozwolą zaoszczędzić pieniądze. Robot pracował na zmianie od północy do 6 rano i że miasto rozważa dalsze kroki.

Burmistrz oświadczył wcześniej, że robot nie będzie korzystał z technologii rozpoznawania twarzy, co jest kontrowersyjną funkcją, która wzbudziła obawy dotyczące prywatności i praw obywatelskich. Nie uspokoiło to jednak krytyków, którzy argumentowali, że robot symbolizuje opresyjny i dystopijny stan inwigilacji.

Odejście robota z metra nie wywołało większego żalu wśród podróżujących, którzy przyzwyczaili się już do jego obecności lub jej braku. - Myślałem, że to zabawka  – powiedział Derek Dennis, inżynier sygnału, mijając miejsce spoczynku robota. – Niewiele to dało.

W zeszłym roku nowojorska policja (NYPD) zaprezentowała futurystycznego robota bezpieczeństwa, który wyglądał jak skrzyżowanie R2-D2 z „Gwiezdnych wojen” i Daleka z serialu „Doctor Who”. Robot nazwany K5 miał patrolować stacje metra, wykrywać zagrożenia i pomagać pasażerom w potrzebie. Było to częścią wizji burmistrza Erica Adamsa, zakładającej wykorzystanie „innowacyjnych technologii policyjnych”, aby uczynić miasto bezpieczniejszym i inteligentniejszym.

Jednak po krótkim i rozczarowującym pobycie na stacji Times Square robot został po cichu wycofany ze służby, pozostawiając po sobie ślad pytań, krytyki i memów – pisze Interesting Engineering.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Te grupy zawodowe już cierpią przez algorytmy. Najwięksi przegrani boomu AI
Technologie
Prymitywna broń ze starożytności sieje spustoszenie wśród Rosjan. Drony kończą dzieło
Technologie
Sztuczna inteligencja lubi kłamać. Bolesne wpadki firm
Technologie
Dwunożne roboty podbijają świat. Wiadomo już, kiedy dorównają człowiekowi
Technologie
Powstała przełomowa bateria wodna. Może odesłać akumulatory litowe na emeryturę