Aktualizacja: 13.02.2025 23:54 Publikacja: 19.02.2024 16:12
Kontrowersyjne chatboty pojawiły się na Gab Social, platformie społecznościowej skrajnej prawicy
Foto: Bloomberg
Stworzona w styczniu tego roku przez skrajnie prawicową sieć społecznościową Gab z siedzibą w USA, platforma Gab AI jest gospodarzem chatbotów AI, z których wiele naśladuje lub parodiuje takie postacie jak Donald Trump, Władimir Putin, Osama bin Laden czy Adolf Hitler. Umożliwia użytkownikom tworzenie własnych chatbotów AI, opisując siebie jako nieocenzurowaną platformę sztucznej inteligencji opartą na modelach open source, co można przeczytać w poście na blogu założyciela Gab i konserwatywnego republikańskiego chrześcijanina Andrew Torby'ego — donosi serwis Euronews Next.
Powstał nowatorski materiał łączący właściwości ciał stałych i cieczy. Naukowcy z Kalifornijskiego Instytutu Technicznego Caltech są przekonani, że zrewolucjonizuje on przyszłość robotyki i sztucznej inteligencji.
Możliwość wykonywania skomplikowanych misji przy użyciu floty samolotów i dronów to przyszłość pola walki. I to niezbyt odległa. Takie rozwiązanie rozwija właśnie Lockheed Martin.
Placówka ta, umiejscowiona w Szanghaju, w początkowej fazie ma pomieścić ponad 100 robotów jednocześnie. Chińczycy liczą, że taki projekt szkolenia obniży koszty związane z rozwojem technologii „ucieleśnionej inteligencji”, w której Państwo Środka chce być numerem 1.
World Games to tzw. wielosportowe wydarzenie, mające być swoistą alternatywą dla igrzysk olimpijskich, które z roku na rok zyskuje na popularności. Wezmą w nim udział także człekokształtne maszyny.
Sam Altman, szef Open AI, zainwestował w start-up Retro Biosciences. Firma pracującą nad wydłużeniem ludzkiego życia i szukająca leku na Alzheimera, pozyskała miliard dolarów finansowania. Przełomowe rozwiązania mają się pojawić w tej dekadzie.
Podczas rozmowy z Zełenskim, która nastąpiła tuż po telefonie do Putina, Donald Trump powiedział prezydentowi Ukrainy, że "musi rozmawiać z prezydentem Rosji, aby uratować Ukrainę".
O przyszłości Ukrainy i naszej części świata mają współdecydować nie Europejczycy, lecz saudyjski książę. W wizji Donalda Trumpa na pierwszy plan wybijają się: przesuwanie granic, aneksja i przesiedlenia. Dokładnie to, co robi i Władimir Putin.
21 sierpnia 2013 r. w wyniku ataku na Ghutę i Moadamiję, przeprowadzonego przez reżim Al-Asada z użyciem broni chemicznej, setki Syryjczyków – w tym wiele kobiet i dzieci – zginęły od trującego gazu.
Niedawno na tych łamach wspominałem Świętego Mikołaja i wyrażałem swoje wątpliwości co do autentyczności tej postaci. Nie wiem, czy istniał, ale legenda o uratowanych przez niego żołnierzach należy do jednej z najpiękniejszych hagiografii. Równie barwną i uroczą postacią jest inny święty, co do którego istnienia nie mam wątpliwości. To żyjący w III stuleciu Rzymianin Valentinus, biskup umbryjskiego miasta Terni, który złamał cesarski zakaz udzielania ślubów młodym poborowym w wieku od 18. do 35. roku życia. Valentinus został za to wtrącony do więzienia, gdzie poznał niewidomą córkę strażnika.
Zarówno Ukraina, jak i Rosja oficjalnie wstrzemięźliwie przyjęły początek rozmów amerykańskiego prezydenta z Putinem. Pierwsza czuje się oszukana, druga nie chce iść na ustępstwa. Wojna nie cichnie.
Donald Trump ujawnił plan wzajemnych ceł wymierzonych w sojuszników i konkurentów USA.
„Financial Times”, powołując się na wysoko postawionych urzędników ukraińskich i zachodnich pisze, że Trump i Putin będą próbowali osiągnąć zawieszenie broni do Wielkanocy (20 kwietnia) lub 9 maja. Na obchodach Dnia Zwycięstwa Putin "z radością" powitałby Trumpa.
Zapowiedź Donalda Trumpa rozpoczęcia negocjacji z Władimirem Putinem w celu zakończenia wojny w Ukrainie może mieć poważne implikacje dla międzynarodowego prawa karnego oraz Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas