Aktualizacja: 17.11.2024 17:21 Publikacja: 16.04.2024 06:16
Autonomiczne roje dronów to przyszłość pola walki. Systemy AI coraz mocniej wchodzą do współczesnego arsenału wojennego.
Foto: Yelim LEE / AFP
Sztuczna inteligencja poszła do armii. Konflikty zbrojne w Izraelu i Ukrainie stały się poligonem doświadczalnym dla tej zaawansowanej technologii – boty nie tylko wspomagają wojskowych w analizie misji i prowadzeniu rozpoznania, ale również atakują żywe cele. Eksperci nie mają wątpliwości, że nadchodzi era autonomicznej broni, która zrewolucjonizuje oblicze wojen.
Wcześniej wydawało się, że na wykorzystanie AI do celów militarnych nie ma powszechnej zgody, ale kolejne doniesienia o użyciu takich systemów na polu walki stają się już codziennością. Co więcej, zdanie zmienił nawet OpenAI. Twórca popularnego ChatGPT w ramach nowej polityki użytkowania zniósł dotychczasowy zakaz wykorzystania tej technologii do działań bojowych.
Czy roboty będą zabijać ludzi? Pytanie staje się zasadne jak nigdy dotąd – autonomiczna broń wychodzi bowiem z cienia i już widać pierwsze oznaki nowego wyścigu zbrojeń.
Chiny pokazały samolot myśliwski, który dysponując niezwykłą prędkością i potężnym uzbrojeniem, ma w razie potrzeby przebijać się w przestrzeń kosmiczną i tam prowadzić działania bojowe. Ale pojawiły się wątpliwości.
Inżynierowie z Korei Południowej opracowali nowatorski system kół w technologii „morphing”, a więc zapewniającej płynną zmianę kształtu. W efekcie koła zainstalowane np. w wózkach inwalidzkich, umożliwiają „wchodzenie” po schodach.
Duże modele językowe rozwijają „teorię umysłu” i zyskują zdolność przewidywania ludzkich myśli oraz emocji – ogłosił polski naukowiec z Uniwersytetu Stanforda.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Rodzimi naukowcy opracowali innowacyjną metodę pozyskiwania soli srebra. To ważne odkrycie dla wielu branż, bo nowy związek jest silnym tzw. reagentem, a jego użycie nie wymaga wyśrubowanych warunków fizycznych.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 16 na 17 listopada Rosja przeprowadziła jeden z największych od początku wojny ataków powietrznych na Ukrainę. Celem ataku były przede wszystkim obiekty infrastruktury energetycznej.
Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, bronił swojego piątkowego telefonu do prezydenta Rosji, Władimira Putina, choć przyznał, że z rozmowy nie wynika, aby Putin zmienił sposób, w jaki myśli o wojnie na Ukrainie.
„Jego poczucie humoru jest cudowne” – w taki sposób Elon Musk, kontrowersyjny miliarder i współpracownik prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa skomentował stwierdzenie, że Ukraina jest niepodległym krajem.
Czy roboty będą zabijać ludzi? Pytanie staje się zasadne jak nigdy dotąd – autonomiczna broń wychodzi bowiem z cienia i już widać pierwsze oznaki nowego wyścigu zbrojeń.
„Nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Wczorajszy atak, jeden z największych w tej wojnie, udowodnił, że dyplomacja telefoniczna nie może zastąpić prawdziwego wsparcia całego Zachodu dla Ukrainy” – skomentował na Twitterze premier Donald Tusk.
Izraelskie wojsko wysłało w niedzielę wezwania do dużej liczby członków społeczności ultraortodoksyjnej. Chce w ten sposób wzmocnić swoje siły, lecz może to zaostrzyć napięcia między religijnymi i świeckimi Izraelczykami.
W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili jeden z najbardziej masywnych ataków na Ukrainę. Prezydent Zełenski mówił o ponad 200 rakietach i dronach użytych do ataku na duże ukraińskie miasta z Kijowem, Odessą i Dnieprem na czele.
"Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych RP.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas