Czteronożny bezzałogowy pojazd lądowy (Q-UGV) oficjalnie przeszedł już próby na poligonie Red Sands Integrated Experimentation Center w Arabii Saudyjskiej. Robot testowany jest celem wdrożenia go w armii USA. Rozwiązanie to jest absolutnie wyjątkowe, bo maszynę, wspieraną sztuczną inteligencją, zintegrowano nie tylko z karabinem, ale także z technologią antydronową i systemami pozwalającymi wykrywać zagrożenia powietrzne również w nocy (m.in. elektrooptyczny system celowniczy „Lone Wolf”). Cała konstrukcja, zamocowana na plecach „robopsa”, ma kształt wieżyczki. Pojazd, którego pełna nazwa brzmi Ghost Robotics Vision 60 Q-UGV, miał z powodzeniem zdać test bojowy.
Testy armii USA
Jak donosi serwis Interesting Engineering robot, uzbrojony w karabin AR-15/M16, miał zaatakować kilka statycznych celów. Także naziemnych. Oficjalnie jednak armia USA nie chwali się wynikami pilotażu. W ramach testów Q-UGV sprawdzano m.in. w Fort Drum w USA. Maszynę wykorzystywali żołnierze z 10. Dywizji Górskiej amerykańskich wojsk lądowych i Centrum Rozwoju Dowództwa-Uzbrojenia (DEVCOM-AC).
Czytaj więcej
W walkach z Rosjanami Ukraińcy sięgnęli po nietypową broń, która pozwoli im ograniczyć straty w krwawych walkach w Donbasie.
Za Q-UGV stoi firma Ghost Robotics. Jej inżynierowie stworzyli konstrukcję, która ma szybko adaptować się do nowych środowisk. Szczegóły technologii nie zostały ujawnione, ale robopies ma naśladować sposób, w jaki ssaki działają w różnych środowiskach miejskich i naturalnych. Nawet jeśli środowisko jest całkowicie nieznane, czujniki wizyjne ulegają degradacji lub zawodzą, Q-UGV może dalej działać. Urządzenie tak zaprogramowano, że gdy się poślizgnie lub upadnie, natychmiast podniesie się i będzie kontynuować ruch. A Q-UGV potrafi nie tylko chodzić, ale również czołgać się. A na tym nie koniec.
Czytaj więcej
Mało kto mógł przypuszczać, że stworzone przez firmę Boston Dynamics słynne robopsy zapoczątkują całą rasę maszyn, które zrewolucjonizują sposób prowadzenia wojny.